Na drugim miejscu uplasował się szwajcarski powożący Daniel Wurgler, natomiast trzecią miejsce zajął Fredrik Persson tym samym zapewniając sobie miejsce w finałowym etapie rozgrywek cyklu FEI World Cup Driving, który odbędzie się w dniach 21-22 luty w szwedzkim Göteborgu.

   Wspaniała publiczność Międzynarodowych Targów w Lipsku była świadkiem bardzo pasjonującego konkursu. Atmosfera chyba udzieliła się także tak niezwykle doświadczonemu zawodnikowi jak Chardon, niewiele zabrakło by ominął obowiązkową bramkę, zaraz po tym jak przejechał most. Czujność zawodnika i luzaków pozwoliła na naprawienie błędu jednak kosztowało to stratę kilku cennych sekund. Jak wielką rolę grały emocje świadczy fakt, że presji tej nie wytrzymał także nie mniej doświadczony Daniel Wurgler omijając jedną z bramek, tracąc przy tym kilka sekund. Jadący jako ostatni Persson postawił wszystko na jedną kartę i pokazał, że jego zaprzęg złożony z kłusaków oraz koni rasy szwedzki koń gorąckorwisty jest dobrze przygotowany do tej rangi zawodów zajmując trzecie miejsce.
   Mniej szczęścia miał rodak Perssona, szwed Tomas Eriksson. Pomyłka na moście kosztowała go nie tylko czwarte miejsce w Lipsku ale także wyłączyła go z  walki w finale, ponieważ poprzez uzyskane wyniki zawodnik ten nie uzyskał kwalifikacji do Göteborga. O pechu może mówić także holender Koos De Ronde. Podczas piątkowego przeglądu na skutek kulawizny wyłączony został jeden z jego podstawowych koni, więc zawodnik musiał użyć zapasowego, którego pożyczył od swojego ojca. Siłą rzeczy brak zgrania zaowocował dopiero piątym miejscem w Lipsku, jednak bardzo dobre wyniki na CAI-W w Hanowerze i Budapeszcie dały odpowiednią ilość punktów oraz zapewniły mu start w finale. Wartym podkreślenia jest fakt, że zawodnik startującym z nowym koniem nie jechał po zwycięstwo za wszelką cenę, co niekiedy widać na zawodach niższego szczebla.
Zawody w Lipsku niemiło będzie wspominał zawodnik gospodarzy Christoph Sandmann, który w tym samym miejscu rok temu wygrał, startując z dziką kartą. W tym roku zaraz po konkursie rozgrzewkowym w piątek zupełnie nieoczekiwanie na wiecznie zielone pastwiska odszedł jego podstawowy piętnastoletni wałach Rambo. Śmierć nastąpiła szybko, w trakcie prowadzania konia po konkursie. Przyczyny dotąd nie są znane. Rambo trafił do stajni Niemca w wieku czterech lat, wszystkie najważniejsze sukcesy zawodnika były związane z tym wałachem. W konkursie pucharu świata Sandmann startował zapasowym koniem, zajmując szóstą lokatę.
   Oprócz wymienionych zawodników z drugą dziką kartą wystartował młodszy powożący Steffen Scholz, który uplasował się na miejscu siódmym.
58.300 widzów Messegelande Leipzig mogło oglądać przejazdy swoich ulubieńców również na wielkim telebimie, tak więc wszystko to co się działo na parkurze było dobrze widoczne także dla najdalej siedzących. Jako ciekawostkę trzeba dodać, iż bilety na niedzielne popołudnie, w którym odbywał się konkurs pucharu świata w powożeniu w Lipsku zostały wyprzedane w pierwszej kolejności. Czas podobną serię rozpocząć w Polsce

 źródło: www.vimeo.com

 

Wyniki CAI-W Lipsk

1. IJsbrand Chardon (Ned) 224,29
2. Daniel Würgler (Sui) 227,71
3. Fredrik Persson (Swe) 238,42
4. Tomas Eriksson (Swe) 124,02
5. Koos de Ronde (Ned) 124,37
6. Christoph Sandmann (Ger) dzika karta 125,58
7. Steffen Scholz (Ger) dzika karta 126,72

W finale wystartuje sześciu najwyżej sklasyfikwanych z poniższego rankingu

Klasyfikacja po 7 imprezach z cyklu FEI World Cup Driving

1. Jozsef Dobrovitz (Hun) 27
2. IJsbrand Chardon (Ned) 27
3. Boyd Exell (Aus) 23
4. Koos de Ronde (Ned) 22
5. Christoph Sandmann (Ger) 17
6. Fredrik Persson (Swe) 17
7. Daniel Würgler (Sui) 16
8. Werner Ulrich (Sui) 11
9. Tomas Eriksson (Swe)
10. Zoltan Lazar (Hun) 7

Finał FEI World Cup Driving rozegrany zostanie w dniach 21-22 Luty 2009 w Göteborgu.