Gregory Wathelet odniósł wspaniałe zwycięstwo w swoim pierwszym starcie w konkursie Pucharu Świata LEZ w tym sezonie.

 


Do rozgrywki konkursu zakwalifikowało się 14 par, w tym 6 reprezentujących Francję co spotkało się z ogromnym zadowoleniem publiczności. I niewiele brakowało by po raz drugi z rzędu konkurs PŚ wygrał Julien Epaiilard, który na klaczy Dubai du Cedre prowadził z czasem 33,10 s. Ale ostatecznie te wynik poprawił Gregory Wathelet/BEL, który na ogierze Bond Jamesbond de Hay przekroczył celowniki po upływie 32,93 s. 

Szczerze mówiąc mój koń nie ma jeszcze zbyt dużego doświadczenia w rozgrywkach na takim poziomie. Ale dzisiaj czułem, że mogę zaryzykować, zrobiłem o jedną foule mniej pomiędzy 1 i2  oraz przed ostatnia przeszkodą. Jak widać wszystko się udało i jestem niesamowicie dumny z niego. W dalszym ciągu się poznajemy i Bond pokazuje niesamowitą siłę i szybkość podczas skoku. Jestem bardzo zadowolony z tego jak progresuje. – powiedział Gregory Wathelet. 

 

 

A warto dodać, że na ogierze Bond Jamesbond wcześniej jeździł Kevin Staut. Wathelet planuje starty podczas zawodów w Londynie i w Mechelen i ma nadzieję, że uda mu się uzbierać wystarczającą ilość punktów by zakwalifikować się jak najwcześniej do Finału PŚ.


Kilka startów więcej ma w planie Julien Epaillard, którego zobaczymy m.in. w Veronie i Madrycie. Ale nie z klaczą Dubai du Cedre, tylko z wałachem Donatello D’auge. Punkty zdobyte za drugie miejsce w Lyon są pierwszymi dla reprezentanta Francji w tym sezonie.


Na miejscu trzecim uplasował się Ben Maher/GBR na klaczy Dallas Vegas Batilly (0/34,59 s), a za nim uplasował się Harry Charles/GBR na wałachu Romeo 88 (0/35,34 s).

Kolejne zawody PŚ LEZ odbędą się w przyszłym tygodniu w Veronie/ITA. 


Wyniki: TUTAJ

Klasyfikacja PŚ LEZ po 3 konkursach: TUTAJ

 

Zdjęcia: FEI/Leanjo de Koster