Wyjazd na zawody poprzedzało krótkie zgrupowanie kadry w gościnnym Książu.
Zawody dla Polaków miały przede wszystkim cel uzyskania kwalifikacji dla koni na Mistrzostwa Świata we wszystkich kategoriach, rok 2011 to MŚ-2 a 2012 to MŚ-1 i 4.
   Główny cel został uzyskany i praktycznie kadrowicze zakwalifikowali konie zgodnie z zakładanym planem startowym.

   Największy sukces polskie zaprzęgi uzyskały na tych zawodach w kategorii par na początku Sebastian Bogacz objął prowadzenie po ujeżdżeniu, Arkadiusz Górski był najlepszy w maratonie ... a całość  w tej kategorii podsumowali świetnie przejechanym konkursem zręczności w którym zwyciężył i był jedynym zawodnikiem który przejechał bez punktów karnych -Adrian Kostrzewa tym przejazdem Adrian zapewnił sobie zwycięstwo i mogliśmy wszyscy wysłuchać pierwszy raz w tym roku polskiego hymnu dla zaprzęgowców, z niewielka różnica punktową drugie miejsce zajął Sebastian Bogacz, bardzo dobrze konkurs zręczności przejechał Jacek Kozłowski, w parach startowali jeszcze Ryszard Gil, Szymon John i Arkadiusz Górski.

   Miła niespodzianką był start polskich zaprzęgów jednokonnych w których swoimi rezerwowi końmi startowali Bartłomiej Kwiatek i Tomasz Jankowiak obaj uzyskali kwalifikacje dla swoich koni, jednocześnie Bartek mniej doświadczonym koniem Niger świetnie przejechał konkurs zręczności i ostatecznie zajął 4 miejsce w mocno obsadzonej stawce.

   Świetnie wypadł w pierwszym starcie w tym roku nasz jedyny powożący w kategorii 4-konnej Piotr Mazurek uzyskał kwalifikacje dla 3 koni jednocześnie po przejechanym na drugim miejscu konkursie zręczności zajął –„vybojoval” drugie miejsce w całych zawodach a w czwórkach startowało 8 zaprzęgów.

   W zawodach uczestniczyło łącznie ponad 60 zaprzęgów najwięcej w parach – 30, w singlach – 23,  czwórki - 8 i pony - 6.

   Tradycyjnie zawody były także eliminacja prestiżowego Golden Whell Cup i oczywiście nasi zawodnicy zdobywali pierwsze punkty w drodze do tego pucharu.

Obszerniejsza relacja w nowym numerze Świata Koni.
Wyniki w załączniku

Piotr Helon