Wczorajszy półfinał GCL Super Cup w Pradze wyłonił 6 zespołów, które w niedzielę będą walczyć o nagrody w wysokości 4,5 mln €.W konkursie wystartowało 12 zespołów – 8 z ćwierćfinału i 4 najlepsze w sezonie 2022. Stawka była wysoka bowiem do finałowego konkursu mogło zakwalifikować się tylko 6 z nich.

 

Team Valkensvaard United w piątkowym ćwierćfinale zajął 6 miejsce i wczoraj wystartował z numerem 3. Bezbłędne przejazdy Marcusa Ehningana wałachu Priam du Roset i Andre Thieme na klaczy DSP Chakaria dawały duże szanse na start w niedzielę. John Whitaker na wałachu Equine America Unick du Francport miał jeden błąd co oznaczało, że zespół ukończył konkurs z wynikiem 4 pkt. Można się było spodziewać, że ten rezultat da kwalifikację do finału jednak najwięksi rywale mieli jeszcze wystartować.

 

Drużyna Miami Celtic ukończyła swoje przejazdy z łącznym wynikiem 12 pkt. Bertram Allen na Pacino Amiro miał zrzutkę, Edouard Schmitz na Gamin van’t Naastveldhof zrzutek miał dwie a Michael G Duffy na 9-letnim wałachu Clitschko przejechał bezbłędnie.

 

W piątek miejsce drugie zajął zespół Madrid in Motion, który również uzyskał 8 pkt. Dwie zrzutki miał Jack Whitaker na klaczy Q Paravatti N a bezbłędnie pojechali Angelica Augustsson Zanotelli na klaczy Kalinka van de Nachtegaele i Eduardo Alvarez Aznar na wałachu Bentley de Sury.

 

Jako następny wystartował zespół Paris Panthers czyli zwycięzcy ćwierćfinału. Nieudany przejazd miał Gregory Wathelet na ogierze Nevados S. Błędy w potrójnym szeregu oraz na ostatnim okserze sprawiły, że jego wynik wyniósł 12 pkt. Ostatnia przeszkoda na parkurze była też tą, na której zrzutki mieli Harrie Smolders na klaczy Dollin i Ben Maher na ogierze Faltic HB. Łączny wynik 20 pkt. oraz czas 216,55 s mógł nie wystarczyć do kwalifikacji.

 

Ale to zależało od tego jak pojadą cztery najlepsze zespoły sezonu. Team Shanghai Swans rozpoczął od dwóch błędów Christiana Ahlmanna na ogierze Dominator Z. Max Kuhner na wałachu Elektric Blue P przejechał bezbłędnie a Martin Fuchs na wałachu Leone Jei miał jeden błąd. Wynik łączny to 12 pkt. Jako następni wystartowali reprezentanci „gospodarzy” czyli zespół Prague Lions. Po jednym błędzie mieli Pieter Devos na Nascar van ‘T Siamshof i Anna Kellnerova na klaczy Catch Me If You Can. Dwie zrzutki Nielsa Bruynseelsa na wałachu Delux van T&L zwiększyły konto do 16 pkt i to oznaczało niepewność czy uda się wejść do finału.

 

Drużyna Stockholm Hearts z pewnością należała do grona faworytów. Jednak wczoraj nie był to dla niej dobry dzień. Nicola Philippaerts na klaczy Katanga v.h. Dingeshof ukończył przejazd z dwoma błędami a po trzy zrzutki mieli Olivier Philippaerts na klaczy H&M Legend of Love i Peder Fredricson na wałachu Catch Me Not S. Wynik łączny 32 pkt przekreślił jakiekolwiek szanse na udział w finale.

 

Najlepszy team roku 2022 Berlin Eagles wjechał na arenę jako ostatni. Ludger Beerbaum na klaczy Mila miał zrzutkę na członie B w potrójnym szeregu. Eoin McMahon na klaczy Chakra ukończył swój przejazd z wynikiem 8 pkt. Wszystko zależało od ostatniego zawodnika Philippa Weishaupta i wałacha Coby. Niestety i on nie ustrzegł się błędów robiąc dwie zrzutki. Mając świadomość jak wiele zależy od czasu przejazdów Weishaupt szybciej pojechał drugą część parkuru. Dzięki temu zespół ukończył konkurs z wynikiem 20 pkt. w czasie 216,14 s. I tym samym zepchnął team Paris Panthers na 7 miejsce co oznaczało, kwalifikując się do finału.

 

Tak więc w niedzielnym finale GCL Super Cup zobaczymy następujące zespoły: Valkenswaard United, Madrid in Motion, Miami Celtics, Shanghai Swans, Prague Lions i Berlin Eagles.

 

Wyniki: TUTAJ