Najlepsza z Polaków okazała się Paulina Koza i Banjo Boy (Sjapoo x Matterhorn), która z jedną zrzutką uplasowała się na szóstej pozycji. Pozostali Polacy niestety zajęli pozycje poza pierwszą dziesiątką.
W krótkiej rozmowie dla Świat Koni - Maksymilian Wechta: "Powiem szczerze, że w dzisiejszym konkursie Dużej Rundy wyszedł mały pomór. Wygląda na to, że nie trafiłem z Londonem z formą. Wydawało mi się wcześniej, że będzie tu łatwiej i nie przygotowywałem go do tych zwodów w jakiś specjalny sposób. Chciałem pojechać takie nieco luźniejsze zawody. Warunki są oczywiście takie same dla wszystkich startujących, ale widzę, że Londonowi nie bardzo się tutaj podoba. Ale obiektywnie patrząc na dzisiejszy konkurs, to jak na warunki dwóch gwiazdek parkur był wręcz przesadzony. Generalnie tylko dwa bezbłędne przejazdy w przebiegu podstawowym mówią same za siebie. Nie widziałem wszystkich polskich przejazdów, ale to co widziałem, to Łukasz Wasilewski po dobrej jeździe zatrzymanie i zrzutka, Jarek po dwóch zatrzymaniach w potrójnym szeregu nie kończy, Andrzej Opłatek wycofał konia bez startu. Dawid Kubiak dobra jazda i dwa błędy po pomyłce w jednej linii. Paulina bardzo dobrze i mogła pojechać to na zero, ale w sumie złapała jeden błąd. Przejazdu Piotra Morsztyna nie widziałem. Można było się w tym parkurze bardzo pogubić.
Nie chce absolutnie tłumaczyć swojego wyniku, bo jak powiedziałem, absolutnie nie trafiłem z formą. Naprawdę było trudno. Mur 160 cm z naprawdę trudnego najazdu, do tego ze dwie stacjonaty po 160 cm, szereg 150 cm i ciasno. Ostanie linie też bardzo, bardzo trudne. Zaraz po przeszkodach trzeba było skręcać, a do tego bardzo specyficzna i trudna hala. Bardzo blisko publiczność, wysokie trybuny, wielki hałas, biegające, krzyczące dzieci i fala na publice. Szczerze mówiąc nie oczekiwałbym tak trudnego parkuru na zawodach rangi dwóch gwiazdek. Nawet tych z literka „W”. No cóż, troszeczkę wyszedł z tego mały pogrom, ale wiemy co mamy robić przed Poznaniem, tam przed polską publicznością będziemy wszyscy walczyć o jak najlepszy wynik."

   W konkursie tabeli "C" o wysokości 140 cm kolejnym dobrym rezultatem może pochwalić się Jarosław Skrzyczyński i Quintella (Sanvaro x Baloubet du Rouet). Po bezbłędnym przejeździe para znalazła się na drugim miejscu. Nieznacznie gorszy czas uzyskał Maksymilian Wechta i Cassilio (Cassini I x Heraldik), co dało im czwarta pozycję.