Jak donosi serwis horsetalk.co.nz szwajcarska policja do uratowania konia, który wpadł do rzeki Rodan musiała sięgnąć po pomoc śmigłowca. Do wypadku doszło po południu w ubiegły czwartek 21 stycznia 2016 roku. Podczas jazdy na szlaku wiodącym wzdłuż brzegu rzeki koń poślizgnął się na oblodzonym szlaku a jeździec stracił równowagę i spadł z konia. Niestety na lodzie koń nie odzyskał równowagi i spadł w nurt rzeki Rodan.

Do wypadku wezwano straż pożarna oraz lokalna policję, której oddział lotniczego ratownictwa górskiego zwany Air Zermatt do wyciągnięcia konia z rzeki musiał użyć swojego śmigłowca.

Zdjecia: Police cantonale du Valais

Akcja ratownicza zakończyła się pełnym sukcesem. Zarówno jeździec jak i koń wyszli z tej opresji bez większych obrażeń.

Źródło: policevalais.ch