Riesenbeck International czyli najlepszy zespół sezonu 2023 w rozgrywkach Global Champions League zwyciężył również w GCL Super Cup, który rozegrany został wczoraj w Pradze.

 


Tak jak się można było spodziewać finał rozgrywek drużynowych GCL przyniósł wiele niespodzianek i o tym, kto w nim zwycięży, zadecydować miał przejazd ostatniego zawodnika. A tym ostatnim był Philipp Weishaupt z drużyny Riesenbeck International. By jego zespół wygrał musiał przejechać bezbłędnie i dość szybko. I tak właśnie zrobił po raz kolejny prezentując niesamowity talent dosiadanego przez siebie 9-letniego wałacha Zineday (Zinadine – Polydor). W pierwszym nawrocie ta para także nie miała błędów podobnie jak Eoin McMahon na klaczy Mila. W oby przejazdach po jednym błędzie miał natomiast Christian Kukuk na wałachu Checker, co spowodowało, że wynik teamu wynosił 8 pkt. 

 


Tyle samo na koncie mieli reprezentanci Valkenswaard United. Marcus Ehning na ogierze Stargold nie miał żadnego błędu w dwóch przejazdach, a po jednej zrzutce zanotowali Gilles Thomas na klaczy Luna van het Dennehof i John Whitaker na wałachu Equine America Unick du Francport. Ale ich czas łączny był o ponad 3 sekundy gorszy i dlatego zajęli miejsce drugie. Na miejscu trzecim z wynikiem 20 pkt. uplasowała się drużyna Paris Panthers w składzie: Gregory Wathelet z ogierem Bond Jamesbond de Hay (0/0), Harrie Smolders z ogierem Uricas v/d Kattevennen (0/8) i Ben Maher z ogierem Faltic HB (8/4). Kolejne miejsca w klasyfikacji zajęły zespoły Prague Lions, St Tropez Pirates i Madrid in Motion.

Presja była ogromna, ale dzięki temu ten konkurs był tak emocjonujący. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi z tego zwycięstwa.” – powiedział Philipp Weishaupt. Christian Kukuk dodał, że przyjechali oni do Pragi by wygrać i pokazać, że są najlepszą drużyną w rozgrywkach. Co ciekawe jeszcze nigdy dotąd zespół, który wygrał klasyfikację sezony Global Champions League nie zwyciężył w Finale GCL Super Cup. Do wczoraj, kiedy dokonali tego zawodnicy Riesenbeck International. Zadowolenia nie krył także szef zespołu Ludger Beerbaum. A klacz Mila właśnie pod nim brała udział w dwóch poprzednich finałach. „Szczerze mówiąc brak mi słów. Chłopcy są po prostu wyjątkowi. Nie da się chyba już lepiej jeździć niż oni. Moje podziękowania kieruję do całego zespołu, bo to jest zasługa wszystkich, że ta trójka mogła tutaj błyszczeć.

Wyniki: TUTAJ


Zdjęcia: LGCT i Riesenbeck International