Pod koniec stycznia Beata Stremler bardzo udanie wystartowała na swoim 13-letnim wałachu Rubicon D podczas zawodów Reem Acra FEI World Cup TM Dressage rozgrywanych w Amstrdamie. Dzięki doskonałym wynikom, 70,960% w konkursie Grand Prix i 75,125% w konkursie Grand Prix Freestyle nasza reprezentantka wysunęła się na drugą pozycję w rankingu olimpijskim grupy C. Warto przypomnieć, że z naszej grupy C do Igrzysk Olimpijskich awansuje dwójka najwyżej sklasyfikowanych zawodników.

Po styczniowych zawodach przewaga Beaty Stremler nad jej bezpośrednią rywalką, ukraińską zawodniczką Inną Logutenkową startującą na 14-letnim ogierem Don Gregorius wyniosła 13 punktów. Pisaliśmy o tym tutaj.

Zawody w Neumünster (GER) są okazją do bezpośredniej rywalizacji na czworoboku Beaty Stremler i Inny Logutenkowej. Wszystko jednak wskazuje na to, że na tych zawodach Ukrainka nie zdoła wyprzedzić naszej reprezentantki. Don Gregorius, koń na którym zajmuje 3 lokatę w olimpijskim rankingu nie figuruje na liście koni z wykupioną na 2016 rok licencją w FEI. Ukraińska amazonka może wystartować w Niemczech na dwóch zgłoszonych w FEI koniach: 13-letnim wałachu Fleraro, na którym ma 176 punktów starty do naszej reprezentantki oraz na 10-letnim wałachu Hetman Sahaydachniy, na którym strata ta wynosi 396 punktów.

W Neumünster wystartują jeszcze inne polskie reprezentantki. W zawodach CDI Katarzyna Milczarek i 10-letni ogier Dżeko, która w olimpijskim rankingu grupy C zajmuje 8 miejsce z dorobkiem 803 punkty oraz w zawodach CSI3* Sandra Piwowarczyk – Bałuk z końmi Chabento i Quiriana.

Czy dobry występ Beaty Stremler w Neumünster (GER) zapewni polskiej amazonce udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janerio?

Niestety odpowiedź na to zdawałoby się proste pytanie już taka prosta nie jest. Dzień 6 marca jest graniczną datą dla olimpijskich kwalifikacji w ujeżdżeniu. Jak informowaliśmy w styczniu, w rozmowie z nami Beata Stremler planowała ostatni start kwalifikacyjny w Lier (BEL). W tej belgijskiej miejscowości, „rzutem na taśmę” rozegrane zostaną aż trzy (!!!) turnieje dające szanse na zdobycie punktów do olimpijskiego rankingu. Pierwszy to zawody CSI3* rozgrywane w terminie 01-03 marca 2016 roku. Kolejne to zawody CDI4*/Cdi3* rozgrywane w terminie 03-06  marca 2016 roku. Na listach startowych tych zawodów zobaczymy ukraińską amazonkę Innę Logutenkową ale nie zobaczymy Beaty Stremler. Organizator nie przyjął zgłoszenia od naszej reprezentantki, tłumacząc to faktem, że w propozycjach nie ma zaproszenia dla naszej federacji jeździeckiej, a więc nie ma obowiązku przyjęcia polskich zawodników. Z formalnego punktu widzenia istotnie tak jest. Zapewne całkowitym przypadkiem jest fakt, że głównym sponsorem tych zawodów jest sponsor ukraińskiej zawodniczki. Bardzo dziwnie wygląda tez skład komisji sędziowskiej tych zawodów. Organizator zaprosił do tej odpowiedzialnej pracy jako sędziego głównego panią Mariya Dzhumadzhuk z Ukrainy (4 Level). W składzie komisji znaleźli się ponadto: pani  Marietta Almasy z Francji (4 Level), pani Larysa Velyka z Ukrainy (4 Level), pani Iryna Shulga  z Ukrainy (3 Level), pan Mariano Santos Redondo z Hiszpanii (4 Level), pani Maria Colliander z Finlandii (4 Level), pan Sławomir Pietrzak z Polski (4 Level) oraz pana Jacquesa Van Daele z Begii (4 Level). Sędzią zagranicznym tych zawodów będzie pani Nataliya Petukhova z Białorusi (4 Level). Zapewne kolejnym przypadkiem jest fakt, że  Nataliya Petukhova, Marietta Almasy, Larysa Velyka, Iryna Shulga oraz Mariano Santos Redondo sędziowali już przejazdy ukraińskiej zawodniczki podczas zawodów CDI-W w Tallinie i podczas zawodów CDI-W w Siauliai (Szawle), gdzie uzyskała ona startując na Don Gregoriusie nad podziw wysokie noty w konkursach Grand Prix Freestyle 76,275% i 75,575%. Normalny poziom uzyskiwany przez ta parę na innych zawodach to 69% w programie obowiązkowym i 71% w programie dowolnym z muzyką.

Czy czeka nas więc w początkach marca „weekend cudów”? Czy ukraińska nadzieja na olimpijski strat w ujeżdżeniu, Inna Logutenkowa zdoła osiągnąć cztery wyniki na poziomie 73% w programie obowiązkowym i 76% w programie dowolnym na którymś ze zgłoszonych do tej pory koni? A może po długiej przerwie na czworoboku pojawi się w końcu Don Gregorius? A może zaskoczy wszystkich i zaprezentuje w Lier (BEL) zupełnie nowego, nikomu nie znanego konia, który w cudowny sposób uzyska 4 fantastyczne wyniki?

Niebawem się przekonamy czy w walce o prawo startu na Igrzyskach olimpijskich zwycięży sport, czy może góra będą pozasportowe wartości. Oczywiście w bezpośredniej rywalizacji na czworoboku konkurentki polskiej pretendentka do Rio mogą okazać się od niej lepsze.  To normalna sytuacja w sporcie. Wygrywają lepsi, z lepsza forma lub szczęściem w konkretnym dniu rywalizacji. Szkoda by jednak było, gdyby w tym wyścigu do Rio 2016 brutalnie zwyciężyły ekonomiczne aspekty.

Mimo tego Beata Stremler w końcówce wyścigu o Rio nie będzie biernym widzem. Dzięki pomocy Polskiego Związku Jeździeckiego udało się jej dostać na zawody CDI5* rozgrywane w dniach 03-06 marca 2016 roku w Dortmundzie (GER).