Sezon zimowy trwa, wiosna przed nami. Warto zadbać o skórzany sprzęt narażony na niskie temperatury i działanie wilgoci przygotować go do pracy na dworze, tak aby warunki atmosferyczne nie skróciły zacznie jego żywotności i nie pogorszyły wyglądu.

 

Skóra to materia trwała, ale dość wrażliwa na niepoprawne zabiegi pielęgnacyjne oraz warunki zewnętrzne. Istotne jest nie tylko jak często i w jaki sposób o nią dbamy, ale także czego używamy do jej czyszczenia, zabezpieczania czy codziennej pielęgnacji.

 

JAK CZYŚCIĆ

Siodła, popręgi, ogłowia czy uprzęże zanim zabierzemy się za ich nawilżenie i nabłyszczenie bezwzględnie muszą zostać dobrze wyczyszczone. Koński pot, brud, wilgoć z kurzem zapychają naturalne pory skóry, powodując, że skóra sztywnieje i z czasem po prostu pęka.

Także nałożenie preparatów pielęgnujących na nieoczyszczoną skórę będzie powodowało, że z czasem będzie ona coraz mniej elastyczna. Pokryta wieloma warstwami balsamów czy smarów, które z czasem w jej zakamarkach po prostu jełczeją, twardnieją, psują się tworząc dodatkowo pożywkę dla drobnoustrojów i przyspieszając np. procesy pleśnienia sprzętu – bez dogłębnego oczyszczania- popęka.

Usuwając zalegające pozostałości preparatów pielęgnacyjnych, kurz, pot, drobinki kwarcu ważne jest przede wszystkim aby na początku zadbać o dogłębne oczyszczenie skórzanych wyrobów. Istotne jest równoczesne wyczyszczenie szwów – aby nici zachowały swoją elastyczność i trwałość. Nie zawsze z takim zadaniem poradzą sobie tradycyjne mydła do skór – pozostawiające zbyt tłustą powłokę i mogące zapychać otwory przy szwachPreparaty, które warto stosować w takich przypadkach to nowoczesne preparaty alkoholowo – wodne. Sekret ich działania tkwi w składzie, a prawidłowego użycia w sposobie ich nakładania. Należy spryskać preparatem całą powierzchnię, którą zamierzamy czyścić i dać substancji chwilę na działanie. W tym czasie zaczyna zachodzić reakcja chemiczna, w której preparat wiąże się z tłuszczem i brudem. Wystarczy więc, że przy użyciu miękkiej szmatki (bawełnianej ścierki, pieluchy tetrowej czy produktu z mikrofibry) po chwili usuniemy powstałą mieszankę z powierzchni sprzętu. Otrzymamy wtedy efekt dobrze oczyszczonej skóry, przygotowanej do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.

W kolekcji preparatów Carr&Day& Martin środkiem, zalecanym jako pierwszy jakiego należy użyć przy zabiegach pielęgnacyjnych wyrobów skórzanych, jest Belvoir Step 1 Tack Cleaner Spray. Ma on postać wygodnego w użyciu sprayu o bardzo drobnym natrysku i zamknięty jest w aluminiowej butelce. Firma jakiś czas temu zdecydowała się stosować metalowe butelki do większości swoich preparatów aby zredukować ilość wprowadzanego do obiegu plastyku. Metalowe butelki Carr&Day&Martin pochodzą w 100% z recyklingu i nadają się w 100% do ponownego recyklingu. Belvoir Step 1 Tack Cleaner Spray dokładnie i bezpiecznie czyści skórę i jest bezpieczny dla szwów.

Stosując wszelkie produkty czyszczące ważne jest przeczytanie instrukcji producenta sprzętu, lub wykonanie próby na wewnętrznej stronie tybinek. Niektóre typy barwników stosowane przez producentów wyrobów skórzanych mogą być wrażliwe na związki alkoholowe w tychże zawarte. Aby uniknąć sytuacji odbarwienia skóry- zawsze warto stosować preparaty zalecane przez producenta.


CO PO OCZYSZCZENIU

Preparat, który nałożymy po oczyszczeniu skóry musi być dopasowany do jej typu i stanu oraz sposobu użytkowania.

Do codziennej pielęgnacji skóry w dobrej kondycji sprawdzają się lekkie balsamy, kremy czy mleczka. Ważne jest aby wybrać preparat, który zbytnio nie obciąży skóry i nie stworzy na niej zbyt grubej, nieprzepuszczalnej lepkiej warstwy. Większe natłuszczenie czy zabezpieczenie wskazane jest raz na jakiś czas – w zależności od tego jak często i w jakich warunkach użytkowany jest sprzęt.

Carr&Day& Martin ma w ofercie preparaty do codziennej pielęgnacji po czyszczeniu – oznaczone jako step2. Należą do nich Belvoir Step2 Tack Conditioner Spray – lekki preparat w formie sprayu do nawilżenia, natłuszczenia oraz ochronienia skóry w bardzo delikatny sposób oraz jego „silniejszy” brat – Belvoir Tack Conditioning Tray w formie kostek nawilżających. Oba preparaty to mieszanka naturalnych olei roślinnych takich jak olej kokosowy czy gliceryna ale w różnych proporcjach, co pozwala na uzyskanie innej konsystencji i działania. Spray ma konsystencję mleczka- emulsji, którą można spryskać skórzane powierzchnie uzyskując dobrą miękkość i minimalny połysk.

 

BALSAM, SMAR CZY OLEJ

Mleczka i lekkie balsamy to preparaty do codziennej pielęgnacji skóry regularnie użytkowanej i wymagającej codziennego czyszczenia. Wbrew obiegowym opiniom zalecającym rzadkie czyszczenie i konserwowanie sprzętu, skóra wymaga drobnej pielęgnacji w zasadzie po każdorazowym treningu, dokładnie tak, jak nasze ręce czy cera po całym dniu. Pot koński (i zawarta w nim wilgoć i sól), kurz i drobiny piachu z ujeżdżalni są czynnikami bardzo przez nią nielubianymi.

Rzadziej natomiast potrzebne jest jej gruntowne odżywienie. I tu ponownie zawsze warto najpierw sięgnąć do porad i wskazówek producenta. Wie on najlepiej jakich skór używa w produkcji, jakie zawierają one barwniki i co sprawdzi się w przypadku danego sprzętu najlepiej. Wielu producentów współpracuje z konkretnymi markami produktów do pielęgnacji skóry – warto więc korzystać ze sprawdzonych i zbadanych dla danych marek rozwiązań.

Jeżeli chcemy silniej nawilżyć i zmiękczyć skórę dość nową, to warto sięgnąć po mocno balsamy wnikające oleje .

Dla skór starszych i popękanych trzeba z kolei sięgnąć po oleje gęstsze, których działanie skoncentruje się na ich twardej powierzchni.

Z kolei balsamy tym różnią się od smarów, że posiadają wodną bazę połączoną z naturalnymi woskami i olejami, a te dobrej jakości nie zabijają porów skóry. Stworzone są więc do delikatnego zmiękczania produktów skórzanych i delikatnego zabezpieczania ich przed warunkami zewnętrznymi.

Carr&Day&Martin ma produkt idealny do regularnego odżywienia skóry w formie balsamu. Belvoir Lether Balm nakładamy raz na jakiś czas po oczyszczeniu skóry preparatem Step 1 i pozostawiamy na skórze na około 10 minut. Po tym czasie większość preparatu skóra wchłonie w swoje struktury, a to co pozostanie powinniśmy wypolerować na powierzchni aby uzyskać połysk.

Jeżeli natomiast szukamy tradycyjnego, gęstszego produktu natłuszczającego, dającego silną barierę dla warunków zewnętrznych (szczególnie pot, deszcz) ale równocześnie matowe wykończenie to warto sięgnąć po preparaty stworzone na bazie olejowej. Nie są one jednak odpowiednie dla skór nubukowych czy zamszowych oraz niebarwionych.

Takim preparatem w ofercie Carr&Day&Martin jest Brecknell Turner Saddle Soap. Niech nikogo nie zmyli słowo “soap” w nazwie, mylnie tłumaczone jako “mydło”. Po angielsku mydła to właśnie produkty do pielęgnacji na bazie gliceryny Preparat ten ma konsystencję miękkiego wosku, który należy wcierać w skórę kolistymi ruchami, najlepiej przy użyciu gąbki. Tego typu woski można stosować codziennie, po oczyszczeniu skóry jeśli tego ona wymaga – jest np. starsza. Preparat ten, ze względu na łatwość użycia i matowy finisz kochają także damskie torebki, oficerki czy zwykłe obuwie skórzane.

Prawie każda skóra raz na jakiś czas potrzebuje pielęgnacji olejem. Oleje zauważalnie zmiękczają skórę, głęboko ją penetrując i tworzą silną długotrwałą powłokę przeciw wilgoci i drobnoustrojom. To w jaki sposób olej zachowa się na skórze zależy od jego składu, tego co poza olejami mineralnymi zawiera, oraz realnie od wielkości cząsteczek- jego gęstości. Inny typ oleju wybierzemy do przygotowania nowej skóry do użycia, inny do gruntownego odżywienia skóry już używanej.

Pamiętać należy, że olejem nie traktujemy tych części sprzętu skórzanego, które nie powinny się rozciągnąć - np. puślisk czy niektórych popręgów. Nie używamy także olei do skór „gołych” – niebarwionych, aniliny, nubuku czy zamszu, lub barwionych na jasne kolory ponieważ użycie oleju spowoduje ich nieodwracalne przyciemnienie.

W ofercie Carr&Day&Martin znajdziemy dwa oleje. Dedykowany do nowych skór : Vanner & Prest Neatsfoot Compound. Nakładamy go obfitą warstwą i pozostawiamy dobę do wchłonięcia, nadmiar ścieramy delikatną szmatką. Jeżeli skóra (szczególnie nowa) wypiła cały pokryty nią olej, to zabieg powtarzamy i pozostawiamy na sprzęcie na kolejne 24 godziny. Preparat ten zawiera małocząsteczkowe oleje mineralne oraz olej kostny dzięki czemu głęboko wnika w skórę i bardzo mocno ją zmiękcza.

Drugi produkt przeznaczony jest do silnej renowacji bądź też do zmiękczenia i przygotowania do użycia skóry starszej. To Carrs Leather Oil – ostania deska ratunku dla skóry popękanej czy zajętej pleśnią. Istotny jest sposób jego użycia. Nakładać powinno się nie za grubą jego warstwę, którą, w przypadku skór mocno zniszczonych także można pozostawić na 24 godziny. Po wpiciu oleju w skórę zaobserwować możemy na niej srebrny pył. Nie należy się przejmować tym zjawiskiem. To widoczne drobiny antybakteryjnych składników tego produktu, które wystarczy strzepnąć ściereczką. Min. dlatego produkt ten jest tak skuteczny w walce z pleśnią często atakującą zawilgocony sprzęt.

Wszystkie oleje Carr&Day&Martin są bezpieczne dla szwów i nie powodują ich rozpuszczania czy wyciągania. Są też bardzo wydajne, dlatego zawsze trzeba nakładać je cienkimi warstwami aby nie przeolejować skóry i nie spowodować jej zbytniego rozmiękczenia.

 

NA DŁUŻEJ DO PAKI

Jeżeli natomiast potrzebujemy odwiesić na jakiś czas (także dłuższy) nieużywany sprzęt to najpierw powinniśmy znaleźć dla niego dobre miejsce. Dobre czyli raczej chłodne, z dala od bezpośrednich źródeł ciepła i raczej ciemne, bez ekspozycji na światło słoneczne. Warto zaopatrzyć się w lniane bądź bawełniane pokrowce, które zabezpieczą sprzęt przed kurzem.

Samą skórę należy przede wszystkim dobrze wyczyścić i wysuszyć, tak aby nie zawierała ona na sobie niczego, co mogłoby stać się pożywką dla pleśni. Następnie albo zaolejować olejem mineralnym albo użyć specjalnie do tego celu dedykowanych preparatów.

W swojej ofercie Carr&Day& Martin posiada środek dedykowany do konserwacji skóry, której nie zamierzamy używać przez dłuższy czas. Ko-Cho-Line Leather Dressing to mało w Polsce znana specjalna tłusta pasta w charakterystycznym różowo - jagodowym kolorze. Specyficzna barwa produktu związana jest z zawartością antybakteryjnych substancji, ułatwia także równomierne pokrycie całej skóry – po prostu widać gdzie jeszcze nie nałożyliśmy preparatu. Pastę nakładamy grubą warstwą na produkty skórzane nie omijając szwów czy elementów metalowych - zapobiegnie ona ich śniedzieniu. Tak zabezpieczony sprzęt spokojnie „przezimuje” nie jeden sezon.

Ko-Cho-Line Leather Dressing można użyć także do renowacji skóry mocno spękanej. Podobnie grubą warstwę nakładamy i pozostawiamy na 12h. Po tym czasie ściereczką usuwamy nadmiar.

 

PODSUMOWUJĄC

Codzienna pielęgnacja jest równie ważna jak regularne większe natłuszczanie. Nie natłuszczamy i nie zmiękczamy skóry nie oczyszczonej z potu, kurzu oraz z pozostałości preparatów pielęgnacyjnych.

Do codziennej pielęgnacji wybieramy produkty na bazie wodnej zawierające roślinne oleje, lżejsze, w formie emulsji, mleczek, balsamów, „mydeł”. Raz na jakiś czas zmiękczamy i odżywiamy skórę smarami czy pastami woskowymi, a gdy tego potrzebuje fundujemy jej olejowanie olejem mineralnym dopasowanym gęstością do jej stanu. Nowe produkty skórzane przed użyciem olejujemy i pozostawiamy na dobę aby wypiły jak najwięcej produktu. Jeżeli tego potrzebują zabieg powtarzamy nawet trzykrotnie.

Produkty, których nie zamierzamy używać zabezpieczamy wraz z okuciami przeznaczonymi do tego celu preparatami i przechowujemy w odpowiednich warunkach.

A przede wszystkim czytamy instrukcje użytkowania i zabezpieczania sprzętu dostarczone przez producenta.