Ogier ten zdobył tytuł Mistrza Europy Rolników w WKKW oraz tytuł Mistrza Polski MJ i trzykrotnie Mistrza Polski Juniorów. Był też championem Krajowej Wystawy Zwierząt Hodowlanych w kategorii ogierów małopolskich. Stworzył wraz z Łukaszem Jończykiem niezapomnianą parę, która swoimi występami na parkurach wzbudzała zachwyt i oklaski.
     Grey zasnął na pastwisku. Do ostatnich chwil nie chorował, choć upływ czasu zaczął ostatnio mu doskwierać. W trakcie upałów nie jadł już za dużo i nie pił, często polegując w ciągu dnia. Ze względu na zaawansowany wiek jego właściciele, państwo Osiczko podjęli decyzję, że w tym sezonie nie będzie już krył naturalnie.
     W stajni Andrzeja i jego córki Gabrysi Osiczko Grey zawitał w 2006 roku. Po wygaśnięciu umowy dzierżawnej Andrzej Osiczko postanowił kupić „Dziadka”, który dał mu wcześniej swojego potomka Faworyta (od Frytki), zwycięzcę ZT w Bogusławicach z 2007 roku.
Przez ostanie lata wiódł szczęśliwe życie na zielonych pastwiskach stajni Osiczków.
Był 9 lat starszy ode mnie, a czułam się z nim jak ze starszym bratem. Tu u nas znali go wszyscy. Był ulubieńcem wszystkich wokół. Będzie mi strasznie brak Dziadka. Miałam nadzieję, że dożyje u nas do 30-tki. Stajnia teraz jest taka pusta ...” powiedziała Gabrysia Osiczko.


GREY na padokach stajni Andrzeja i Gabrysi Osiczko. Fot. G. Osiczko.