Zawodnik wygrał najpierw konkurs szybkości, a później bezbłędnie pokonał zarówno drugi półfinał jak i niedzielny trudny dwunawrotowy finał w klasie C. Jego siwy ośmioletni Ikarus w każdym parkurze skakał bardzo pewnie, praktycznie nie dotykając drągów. Wyższość Krzysztofa, musiał w tych Mistrzostwach uznać jego starszy i bardziej utytułowany kolega klubowy Jacek Bucki. Jacek, który w po konkursie szybkości miał zaledwie 0,09 pkt straty do Krzysztofa, w finale zarobił 9 punktów (jechał na Dominice) i ukończył zmagania z wynikiem 9,09, co w zupełności wystarczyło do zdobycia srebrnego medalu. 
O brąz zaciętą walkę stoczyło kilku zawodników. Ostatecznie wywalczył go Łukasz Brzóska (Sokół Pniewy) na Ottelo. O emocjach jakie towarzyszyły drugiemu nawrotowi niech świadczy fakt, że w ostatecznej klasyfikacji czwórka kolejnych zawodników miała do Łukasz niewielką stratę mieszącą się w granicach jednej zrzutki.
   Nie mniej, a może nawet bardziej ciekawie było w kategorii juniorów. To po finale doszło do rozgrywki, w której wystartował piątka zawodników, która przez cztery parkury nie popełniła błędu. Również w tym rozstrzygającym barażu nikt z nich zrzutki nie zrobił. Liczył się czas. Najszybszy, a zarazem złoty okazał się Arkadiusz Fimmel z Mieczewo Borkowice na Levis F. Minimalne wolniejszy od niego był 15 – latek z Rosnówka – Maksymilian Wechta, który bardzo odważnie pojechał na klaczy Calanda i tym samym odniósł swój jak do tej pory największy sukces zdobywając srebro MW. Trzecie miejsce zajął Wojciech Dalhke z Kłosa Budzyń na Van Damm. Jadące jako pierwsze w rozgrywce dwie amazonki (Klaudyna Błaszak i Natalia Drańczarek) pokonywały parkur trochę mniej odważnie niż chłopcy, stad musiały zadowolić się miejscami 4. i 5.
   W uroczystych dekoracjach zawodnicy odebrali nie tylko medale i piękne puchary, ale także premie finansowe ufundowane przez organizatora (Centrum Hipiki) i atrakcyjne nagrody rzeczone od Wielkopolskiego Związku Jeździeckiego.

Komplet wyników w dziale "WYNIKI"