Drugi dzień ME w Gorla Minore przywitała ulewa, ale zaraz po niej na parkur wyruszyli juniorzy. W tej grupie bezbłędne przejazdy odnotowali Iga Biegalska i Patryk Skrzyczyński. Czyste konto w drugim konkursie ME Dzieci zachowała Nadia Lehmann, a drużyna ukończyła I nawrót z 8 pkt karnymi ex aequo na 7 miejscu.

 

 

Do rywalizacji w środę jako pierwsi ruszyli Juniorzy. To był pierwszy półfinał tej kategorii, rozgrywany na zasadach konkursu szybkości. Pierwszą polską parą na tym parkurze był Patryk Skrzyczyński startujący na ogierze JERICO. Swój przejazd ukończył bez punktów karnych i w dobrym czasie, co na ten moment plasuje go na 19 miejscu w klasyfikacji. Kolejna na parkurze, Iga Biegalska na wałacha CANABAZ, również nie miała błędów, a czas który uzyskała pozwolił jej na zajęcie 45 miejsca w konkursie. Pozostałe trzy pary reprezentujące Polskę nie ustrzegły się niestety błędu. Daria Pietrzak na wałachu MONSUN miała jeden błąd, a także zatrzymanie przed okserem po rowie z wodą i plasuje się teraz na 83 miejscu. Julia Ganowska, 15-latka, dla której są to pierwsze ME w wyższej kategorii, na wałachu NUMBER ONE 28 miała tych błędów cztery, a Paulina Bule na klaczy NELKE VAN HET ZONNEHOF zjechała z parkuru z 3 zrzutkami i dodanym czasem z wyłamanie, co daje zawodniczkom na ten moment odpowiednio 89 i 91 miejsce. 

 

 Patryk Skrzyczyński i JERICO

 

Iga Biegalska i CANABAZ

 

O 15:00 rozpoczął się drugi konkurs Dzieci, decydujący również o klasyfikacji drużynowej w Mistrzostwach. Polska ekipa przystąpiła do tego konkursu z wynikiem 4 pkt karne. Jadąca jako pierwsza Nadia Lehmann na klaczy SILVER STAR powtórzyła swój wynik z wczoraj i zachowała czyste konto w ME. Jako kolejna na parkur wjechała Alicja Kosmol na klaczy CLEARWATER PP Z. Para w bardzo dobrym stylu zrehabilitowała się po wczorajszym upadku, kończąc swój przejazd bez punktów karnych. Paulina Słoniec i klacz DIE KLEINE LADY miały dzisiaj jeden błąd, ale po tym przejeździe wciąż zachowywaliśmy szansę na końcowy wynik drużyny 4 pkt karne. Niestety wyjątkowo pechowo parkur zakończył się dla Małgorzaty Babczyńskiej i klaczy HAPPYLINA. Para do ostatniej przeszkody zachowywała czyste konto, ale ten ostatni skok okazał się dla nich nie do przejścia. Po dwóch odmowach skoku para została wyeliminowana, a wynik Pauliny Słoniec musiał liczyć się do sumy punktów drużyny. Dało to łącznie 8 pkt karnych w I nawrocie rywalizacji drużynowej, a także awans do drugiego nawrotu, do którego zakwalifikowało się 10 najlepszych drużyn. Jadąca indywidualnie Michalina Łącka na klaczy T GOLD QUIDAME II Z miała dzisiaj łącznie 12 pkt karnych w I nawrocie. Finał zmagań drużynowych w tej kategorii oglądać będziemy w piątek. 

 

Wyniki TUTAJ

Relacja TUTAJ