Pierwszy nawrót tylko 5 par pokonało bezbłędnie, trzech kolejnych jeźdźców z 1 pkt. za czas. W drugim nawrocie można było obejrzeć już siedem zerowych przejazdów. Niestety nie był to dobry dzień dla Scotta Brasha i Hello Sanctos – w oby przejazdach para ta miała po jednej zrzutce co dało im ósme miejsce w konkursie. Ponieważ zarówno Luciana Diniz jak i Rolf-Göran Bengtsson zakwalifikowali się do rozgrywki, już było wiadomo, że Brytyjczykowi nie uda się wygrać serii po raz trzeci z rzędu. Również Meredith Michaels – Beerbaum/GER i Ali Bin Khalid Al Thani/QAT w dalszym ciągu  walczyli o zwycięstwo w konkursie. Reprezentant Kataru startował jako pierwszy i miał niestety dwa błędy. Jadącą po nim Meredith na dużym siwym wałachu  Fibonacci przejechała bezbłędnie w dobrym czasie 36,55 s. Bengtsson aby wygrać musiał zaryzykować, ale jednak jego przejazd nie był tak szybki – jego czas to 37,01 s. W tym momencie wiadomo już było, że w całej serii zwyciężyła Luciana Diniz. Ale ta ambitna amazonka chciała również wygrać trzeci konkurs w tym sezonie i to jej się udało. Na klaczy Fit for Fun ukończyła w czasie 36,10 s.  i wygrała.

W klasyfikacji końcowej serii za Lucianą Diniz ( 288 pkt.) uplasował się Scott Brash (279 pkt.), a trzecie miejsce zajął Rolf-Göran Bengtsson (277 pkt.).

Luciana Diniz okazała  się również najlepsza biorąc pod uwagę nagrody pieniężne w tym sezonie. Zarobiła ona łącznie w konkursach LGCT prawie 904 000€. Scott Brash wygrał niecałe 875 000€, natomiast Rolf-Göran Bengtsson dokładnie  647 480€.

 

Wyniki konkursu Grand Prix Doha:

TUTAJ

Klasyfikacja końcowa LGCT 2015:

TUTAJ