W zeszłym tygodniu doszło do awaryjnego lądowania samolotu lecącego z USA do Belgii,  ponieważ jeden z transportowanych koni próbował wydostać się z kontenera transportowego.

 

 

Do zdarzenia doszło 9 listopada, kiedy samolot towarowy linii Air Atlanta leciał z Nowego Jorku do Liege. Na pokładzie maszyny znajdowało się 15 koni. Po około półgodzinnym locie i osiągnięciu wysokości 31 000 stóp piloci skontaktowali się z kontrolerami ruchu lotniczego i poinformowali, że muszą zawrócić. Według ich relacji podczas turbulencji jeden z koni przestraszył się i próbował wyskoczyć z kontenera. Nie udało mu się do końca wydostać na zewnątrz i zawisł na przegrodzie. Piloci poprosili, aby na lotnisku pojawił się weterynarz. Jak się później okazało obrażenia konia były na tyle poważne, że musiał zostać uśpiony.

 

Jak powiedział przedstawiciel firmy transportowej, takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Ale nie można ich zupełnie wykluczyć. 

Transportujemy samolotami tysiące koni rocznie i to taka druga sytuacja w naszej historii. To bardzo nieszczęśliwe zdarzenie.