Tegoroczna impreza była dużo bardziej kameralna, jednakże nie mniej udana. Tradycyjny przemarsz kolorowego korowodu przez Kowary rozpoczął się o godzinie 12.30. 
   Następnie uczestnicy udali się na łąkę gdzie odbyły się 2 gonitwy. W gonitwie seniorów lisem był Pan Piotr Nyc na klaczy pełnej kwi angielskiej Owernia. Po zaciętej gonitwie lisią kitę udało się złapać Żanecie, która startowała na wałachu Guines. Następnie odbyła się gonitwa dla dzieci.

   Impreza zakończyła się wspólną biesiadą przy suto zastawionych stołach oraz tańcami do białego rana. W czasie biesiady odbyła się prezentacja "dumy stadniny w Kowarach" - ogiera Ron William.