Wszystkich sympatyków skoków przez przeszkody zapraszamy przed ekrany monitorów komputerowych w godzinach podanych w Programie zawodów i zaznaczonych czerwonym kolorem.


Program zawodów HPP w Sopocie


     Piątek 5 marca 2010 roku

  • 8.oo – konkursy dodatkowe w ramach zawodów regionalnych.
  • 10.oo – Konkurs zawodów ogólnopolskich
  • 17.oo – konkurs dużej rundy – I kwalifikacja do Grand Prix.


     Sobota 6 marca 2010 roku

  • 8.oo – konkursy dodatkowe w ramach zawodów regionalnych.
  • 10.oo – Konkurs zawodów ogólnopolskich
  • ok. 16.3o – konkurs dużej rundy – II kwalifikacja do Grand Prix - on-line
  • ok. 18.3o – konkurs Halowego Pucharu Polski w kategorii Marstall OPEN - on-line
  • ok. 20.oo - konkurs Halowego Pucharu Polski w kategorii BCC -on-line


     Niedziela 7 marca 2010 roku

  • 8.oo – konkursy dodatkowe w ramach zawodów regionalnych.
  • 11.oo – konkurs Halowego Pucharu Polski w kategorii Juniorów - on-line
  • 12.3o – konkurs Halowego Pucharu Polski w kategorii Młodych Jeźdźców - on-line
  • 14.15 – konkurs Grand Prix – Halowy Puchar Polski w kategorii Seniorów - on-line
  • 16.oo – konkurs finałowy Małej Rundy

Dzień pierwszy

Już pierwszy dzień zawodów HPP w Sopocie przyniósł wiele sportowych wrażeń. W najtrudniejszym konkursie dnia walka o zwycięstwo trwała do samego końca. Najpierw już na początku świetny czas -  pokonując przeszkody na wysokości 140 cm - wykręcił Grzegorz Kubiak na Omen Z. Później ten sam  zawodnik równie dobrze pojechał na Sinie. Jednak w końcówce wyprzedzili go: najpierw Marek Lewicki na Albinie, a później ostateczny zwycięzca Sławomir Uchwat na klaczy Dialektyka. W innych konkursach w piętek zwyciężali: w rundzie juniorów – Arkadiusz Fimmel, a małej rundzie - Marek Lewicki a w klasie N-  Mściwoj Kiecoń.

Dzień drugi

Zakończył się drugi dzień zmagań w ramach zawodów HPP w Sopocie. Najtrudniejszy konkurs dnia wygrał Jacek Bobik na koniu Taunus LKJ Dragon Nowielice. Konkurs dużej rundy był dziś rozgrywany na zasadach dwufazowych. Jacek Bobik jako jeden z pięciu zawodników pokonał dwie fazy bezbłędnie, a w drugiej fazie po bardzo dynamicznej jeździe był zdecydowanie najszybszy. Tym samym jako zwycięzca sopockiej kwalifikacji HPP z zeszłego roku stał się głównym faworytem niedzielnego Grand Prix, którego rozpoczęcie przewidziane jest na godzinę 14.oo.
Jak zwykle w sobotę odbyły się konkursy HPP w kategoriach OPEN i BCC. W obu zapadły nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Do rozgrywki kategorii OPEN przystąpiły tylko trzy pary. Wygrał Krzysztof Pomiankowski z JKS Pogórze Glinnik, który nieznacznie wyprzedził swoją koleżankę klubową Katarzynę Uchwat. Trzecia lokata przypadła młodziutkiej Emmie Sanderson z Sopotu. Ponieważ cała ta trójka dotychczas sklasyfikowana była na dalekich pozycjach w czołówce rankingu tej kategorii nie doszło do większych zmian. Nadal prowadzi Katarzyna Wygas (jej w Sopocie nie było), a druga jest Joanna Cebulak (jej w Sopocie nie poszło). Jedynie Krzysztof Mikołajczak z KJ Agrohanel Śrem dzięki czwartej lokacie w dzisiejszym konkursie (najlepszy czas spośród tych co mieli cztery punkty w przejeździe podstawowym), awansował z piątej na trzecią pozycję.
W kategorii Business Class Cup nie doszło dzisiaj do rozgrywki. Wygrał jedyny bezbłędny w przejeździe podstawowym Jarosław Krzemiński w Warszawy. Kolejnych siedmiu zawodników miało po jednym błędzie. Z nich najlepszy czas osiągną najbardziej zaprawiony w bojach BCC Jacek Wargalla, który dzięki drugiemu miejscu w Sopocie umocnił się na pozycji lidera. Z kolei na drugie miejsce w rankingu awansował Marek Strzyż, który dziś był trzeci.

Dzień trzeci

Zwycięstwem Marka Lewickiego z KJ Czahary Pogorzelica zakończyło się dzisiejsze Grand Prix Sopotu. Do czwartej kwalifikacji PGNiG Halowego Pucharu Polski przystąpiło 29 par. Parkur podstawowy w którym wszystkie przeszkody miały maksymalną wysokość 145 cm bezbłędnie pokonały tylko trzy pary. Lewicki na koniu Albin nie miał błędu również w rozgrywce i do tego był o prawie 5 sekund szybszy od drugiego na mecie Bogusza Dąbrowskiego z KJ Aleksander Elizówka na koniu Rivera L.  Trzecia lokata przypadła zwycięzcy sopockiego Grand Prix sprzed roku Jackowi Bobikowi. Bez zrzutki parkur pokonał też dzisiaj Mściwoj Kiecoń z Agrohandel Śrem na koniu Claudius, ale on minimalnie przekroczył normę czasu - z jednym punktem karnym musiał zadowolić się czwartą lokatą.  W klasyfikacji generalnej kategorii seniorów umocnił się Andrzej Głoskowski z BKJ Bogusławice, który w sopockim Grand Prix zajął piąte miejsce. Na drugą lokatę awansował Jacek Bobik, a na trzecią dzisiejszy zwycięzca Marek Lewicki.
W kategorii juniorów w rozgrywce wystartowało aż 7 zawodników. W niej najlepszy okazał się Krzysztof Retka z Warszawskiego Klubu Jeździeckiego, który przy niepowodzeniu Wojciecha Dahlke z Kłosa Budzyń został nowym liderem Rankingu. Podobna sytuacja miała miejsce w kategorii młodzieżowców. Zwycięstwo w Sopocie pozwoliło Michałowi Tyszko z TKJ Garbówek objąć prowadzenie w pucharowej rywalizacji.
Jak zwykle w sobotę odbyły się konkursy HPP w kategoriach OPEN i BCC. W obu zapadły nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Do rozgrywki kategorii OPEN przystąpiły tylko trzy pary. Wygrał Krzysztof Pomiankowski z JKS Pogórze Glinnik, który nieznacznie wyprzedził swoją koleżankę klubową Katarzynę Uchwat. Trzecia lokata przypadła młodziutkiej Emmie Sanderson z Sopotu. Ponieważ cała ta trójka dotychczas sklasyfikowana była na dalekich pozycjach w czołówce rankingu tej kategorii nie doszło do większych zmian. Nadal prowadzi Katarzyna Wygas (jej w Sopocie nie było), a druga jest Joanna Cebulak (jej w Sopocie nie poszło). Jedynie Krzysztof Mikołajczak z KJ Agrohanel Śrem dzięki czwartej lokacie w dzisiejszym konkursie (najlepszy czas spośród tych, którzy mieli cztery punkty w przejeździe podstawowym), awansował z piątej na trzecią pozycję.
W kategorii Business Class Cup nie doszło dzisiaj do rozgrywki. Wygrał jedyny bezbłędny w przejeździe podstawowym Jarosław Krzemiński w Warszawy. Kolejnych siedmiu zawodników miało po jednym błędzie. Z nich najlepszy czas osiągnął najbardziej zaprawiony w bojach BCC Jacek Wargalla, który dzięki drugiemu miejscu w Sopocie umocnił się na pozycji lidera. Z kolei na drugie miejsce w rankingu awansował Marek Strzyż, który dziś był trzeci.
Zmagania w Sopocie zgromadziły na trybunach sporą grupę sympatyków hippiki. Podczas gdy dorośli dopingowali najlepszych polskich skoczków dzieci mogły skorzystać z darmowych przejażdżek na kucykach i przekonać się o tym że każdy Polak nawet najmłodszy może jeździć konno.
Kolejne zawody z cyklu PGNiG HPP odbędą się już za trzy tygodnie we Wrocławiu a wielki finał rozgrywek w dniach  9-11 kwietnia w Janowie Podlaskim.