Jak udało nam się dowiedzieć z nieoficjalnych źródeł, gwiazdą tegorocznej aukcji Pride of Poland ma być … Wieża Mocy. Ta zjawiskowa klacz hodowli SK Michałów (córka ogiera Qr Marc i klaczy Wieża Marzeń/Ekstern/Monogram) jest prawdziwą kolekcjonerką tytułów mistrzowskich. Od 2014 roku trwa jej triumfalny pochód przez wszelkie możliwe czempionaty, z których powraca w glorii zwycięzcy.
Potencjalna decyzja o przeznaczeniu Wieży Mocy do sprzedaży wydaje się niezbyt trafiona z uwagi na to, że klacz ta nie pozostawiła w Polsce, jak do tej pory, żadnego potomstwa. Jej sprzedaż wydaje się więc nie do końca przemyślanym krokiem z hodowlanego punktu widzenia.
Dodatkowego smaczku sprawie dodaje fakt, że kiedy w lutym minister Krzysztof Jurgiel „utracił zaufanie” do Jerzego Białoboka kierującego SK w Michałowie, to właśnie dzierżawa tej klaczy przez Janey i Dona Morse z Oak Ridge Arabians i kwesta pobierania od niej zarodków była jednym z powodów odwołania.
Anna Durmała, od lutego prezes SK w Michałowie, zapytana o tę sprawę powiedziała, że nie będzie jej na razie komentować i nie może ani potwierdzić tej informacji ani jej zdementować. Jak powiedziała, być może w dniu jutrzejszym będzie ogłoszony oficjalny komunikat.
Wieloletni szef SK Michałów, Jerzy Białobok powiedział: „Do końca nie jestem pewien czy ta informacja zostanie potwierdzona. Mój plan jeśli chodzi o Wieżę Mocy był całkowicie inny. Klacz po dobrych wynikach w grupie klaczy rocznych i dwuletnich została wydzierżawiona do USA. Zawsze uważałem, że jest to klacz w typie amerykańskim. Moim zdaniem została wydzierżawiona w bardzo dobre, promocyjne ręce. Dzierżawcy nie szczędzili środków i sił, żeby ją wypromować. I tak się stało. Klacz w ciągu dwóch lat zdobyła trójkoronę Ameryki. To co się dzieje na rynku amerykańskim jest wnikliwie obserwowane przez środowisko arabskie. To tam się wyławia najlepsze konie. Myślałem więc, że Wieża Mocy po powrocie, po Paryżu rozpocznie w Polsce karierę hodowlaną i pokazową. Dlatego, że jako senior na europejskich pokazach, z wyjątkiem Paryża, który był niejako „ po drodze”, nie była prezentowana. Liczyłem, że w tym roku i następnym będzie mogła walczyć na dużych pokazach europejskich, myślę tu o Czempionacie Europy, Pucharze Narodów i Paryżu. W zależności od sytuacji rozważałem jej wystąpienie na dużych i bardzo dobrze opłacanych pokazach arabskich. Takich jak Abu Dabi czy Dubaj. To był mój plan dla niej na 3-4 lata. Plan, który miał podnieść jej wartość marketingową. Chciałem, żeby zostawiła w Michałowie parę źrebiąt, powiedzmy ze 3 – 4. Byłoby szczęście gdyby zdarzyła się choć jedna klaczka. Jej sprzedaż w tej chwili byłaby w mojej opinii zdecydowanie przedwczesna. Byłby to w mojej opinii ruch wbrew interesom spółki. To takie trochę wyprzedawanie sreber rodowych. W środowisku słychać opinie, że jest to robione dla Dubaju, który zabiegał wcześniej o dzierżawę tej klaczy. Miałem parę mocnych ofert na jej dzierżawę kiedy kończyła się jej dzierżawa amerykańska. Myślę, że sprzedaż w tym roku tej klaczy byłaby zdecydowanie przedwczesna. Za kilka lat jej wartość zdecydowanie wzrośnie, a w stadninie powinno być po niej potomstwo.”
Trudno odmówić racji temu co powiedział hodowca klaczy, Jerzy Białobok. Wyciąganie najlepszych koni do sprzedaży w tym roku i pewnie trend ten utrzyma się i powiększy w przyszłym, jubileuszowym dla SK Janów Podlaski roku wygląda nie jak decyzja hodowcy a raczej jak wymysł urzędnika.
Być może parcie na osiągnięcie „sukcesu finansowego” tegorocznej aukcji Pride of Poland będzie koronnym argumentem przemawiającym za umieszczeniem klaczy Wieża Mocy na liście oferowanych koni. Być może potrzeba udowodnienia sobie lub innym, że bez Barbary Mazur, Anny Stojanowskiej, Jerzego Białoboka i Marka Treli aukcja Pride of Poland przyniesie rekordowe zyski, będzie silniejsza niż dobro polskiej hodowli.
Pytań jest wiele. Ale nie śpieszmy się z odpowiedziami, bo jak powiedziała Anna Durmała, oficjalny komunikat rozwieje wątpliwości. Wypada więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać.

fot. Sylwia Ilenda
|
OŚWIADCZENIE Redakcja Ogólnopolskiego Magazynu Hippicznego "Świat Koni" niniejszym oświadcza, iż niniejszy artykuł został zmieniony w dniu 23 czerwca 2016 roku, gdyż zawierał nieprawdziwe informacje dotyczace pobytu Pana Mateusza Leniewicza-Jaworskiego we Włoszech w dniach 15-17 maja 2016 roku na Milan International Show for Individual Owners oraz rzekomych ustaleń poczynionych tam w zwiazku ze sprzedażą klaczy Wieża Mocy. Pan Mateusz Leniewicz-Jaworski nie przebywał w tym czasie we Włoszech i nie dokonywał żadnych ustaleń dotyczących sprzedaży klaczy Wieża Mocy. Opublikowane informacje były nieprawdziwe, a redakcja nie dołozyła nalezytej staranności w celu ich potwierdzenia, przez co dopusciła się naruszenia dóbr osobistych Pana Mateusza Leniewicza-Jaworskiego, za które przeprasza. |
Szukaj
Zaloguj się








