Pierwsze w tym roku kalendarzowym zawody zaliczane do Wielkiego Szlema Rolexa rozgrywane są w holenderskim Hertogenbosch. Obsada wyśmienita. Aż ośmiu zawodników z czołowej „10” rankingu FEI.

 

Poza tym 12 zawodników, którzy w przeszłości wygrywali konkursy Grand Prix zaliczane do Wielkiego Szlema Rolexa. Wśród nich jest Scott Brash – jedyny, który sięgnął po Wielkiego Szlema w przeszłości. Na starcie zjawili się też ci, którzy mają szansę na inne niż główna premie. McLain Ward, zwycięzca z Genevy, jeśli wygra w Hertogenbosch, dostanie premię w wysokości 500 tys. euro. Z kolei Daniel Deusser, zwycięzca ze Spruce Meadows, jeśli wygra w Hertogenbosch, może liczyć na premię w wysokości 250 tys. euro. A główna premia, za wygranie czterech konkursów Rolexa po kolei, to 2 mln euro.

 

Relacja z Grand Prix Rolexa w ClipMyHorse.TV z polskim komentarzem w niedzielę. Początek 14.50.