Po raz czwarty w tym sezonie zawodnicy i zespoły startujące w rozgrywkach Global Champions League/LGCT rywalizowali ze sobą – tym razem w przepięknym ośrodku w Szanghaju.

 

 

W konkursie drużynowym GCL tylko jeden zespół zachował czyste konto po czterech przejazdach. I z pewnością publiczność zgromadzona na trybunach ośrodka Juss International Equestrian Centre była szczególnie zadowolona – bowiem zwycięstwo odniósł team Shanghai Swans. W jego barwach startowało dwóch zawodników, którzy w każdym nawrocie dosiadali innych koni. W pierwszej części konkursu Pius Schwizer startował na klaczy Chill Ma, a Daniel Deusser na ogierze Otello de Guldenboom, który jest synem ogiera Tobago Z. A ten odnosi także sukcesy pod niemieckim zawodnikiem. W drugim nawrocie obaj jeźdźcy zamienili konie na nowe – Schwizer wystartował na ogierze Vancouver de Lanlore, a Deusser na wałachu Gangster v/h Noddevelt. Drugie miejsce w klasyfikacji zajął zespół Istanbul Warriors, który reprezentowali Angelica Augustsson Zanotelli na klaczy Kalinka van de Nachtegaele (4/8) i Andreas Schou na dwóch koniach: klaczy Lady Corlina i wałachu Napoli vh Nederassenthof. Oba przejazdy duńskiego zawodnika były bez błędów co oznaczało, że zespół ukończył konkurs z wynikiem 12 pkt., które „uzbierała” jego koleżanka. Na miejscu trzecim z wynikiem 16 pkt. uplasowali się zawodnicy reprezentujący team Doha Falcons – Jerome Guery i Julien Anquetin.

 

 

W czołówce klasyfikacji po 4 etapach nie ma zbyt dużych różnic punktowych. Liderem jest drużyna Cannes Stars (75 pkt.), za nią plasują się dwa zespołu mające po 72 pkt – Stockholm Hearts i Doha Falcons. Kolejne miejsca zajmują Mexico Amigos (71 pkt.) i Prague Lions (70 pkt.).


Do rozgrywki niedzielnego LGCT Grand Prix zakwalifikowało się 7 par. Jako pierwszy wystartował w niej Gilles Thomas/BEL na klaczy Luna van het Dennehof. Ten 26-letni zawodnik wiedział, że po nim na parkur wjadą znacznie bardziej doświadczeni zawodnicy i postanowił zaryzykować wszystko co było możliwe. Jego bezbłędny przejazd w czasie 42,56 s wywarł presję na resztę startujących, którzy próbując pobić ten wynik roili błędy. Jadąca jako ostatnia Edwina Tops-Alexander/AUS obrała inną taktykę i postawiła na dokładność. Co prawda jej przejazd na wałachu Fellow Castlefield trwał prawie 5 sekund dłużej (47,39 s), ale ukończyła go bez błędów i uplasowała się na drugim miejscu. Miejsce trzecie zajął Michael Duffy/IRL na wałachu Cantano, który był najszybszy w rozgrywce (42,32 s), ale miał też jeden błąd.

 

 

Jako dziecko oglądałem zawody LGCT i zawsze marzyłem by w nich wystartować i wygrać konkurs Grand Prix. Teraz mam na swoim koncie już dwa miejsca na podium - w tym zwycięstwo. A to wszystko dzięki mojej klaczy Luna. To jest fantastyczny koń. Cieszę się, że już na początku sezonu udało mi się zakwalifikował do LGCT Super Grand Prix i teraz mogę trochę inaczej zaplanować moje starty. To konkurs, w którym każdy chce wystartować dlatego jeszcze bardziej się cieszę, że wezmę w nim udział. – powiedział szczęśliwy Gilles Thomas.


 

Wyniki: TUTAJ


 

Zdjęcia: LGCT/GCL