Startowała również podczas zawodów w Strzegomiu w czerwcu tego roku, gdzie po ujeżdżeniu zajmowała trzecie miejsce, ale do krosu już nie przystąpiła.  Po powrocie z zawodów w Polsce, De Novo News był według zawodniczki „zbyt spokojny” – badania wykazały, że zachorował on na tzw. „gorączkę podróżną” i miał zapalenie płuc. Inne dwa konie zawodniczki, które podróżowały wraz z nim, nie miały żadnych objawów chorobowych.  Na początku sierpnia De Novo News został przewieziony do kliniki w Newmarket, gdzie okazało się że dodatkowo ma ropień, którego nie można było usunąć operacyjnie, więc dostawał mocne antybiotyki. Później koń czuł się dużo lepiej, chodził na łąki i przybrał na wadze. Jednak kilka dni temu jego stan się pogorszył, okazało się, że infekcja zaatakowała również stawy  i weterynarze nie byli w stanie mu pomóc.  Podjęto więc decyzje o jego uśpieniu.
   Kristina (Tina) Cooks była wyjątkowo związana z tym konie – pochodził on z jej hodowli, od klaczy Douce De Longvaut, na której Cook startowała wcześniej w zawodach rangi 3*.