(…)” Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże
i od stałych wielbicieli wciąż dostawać listy, róże.
Na bankietach, wernisażach pokazywać się codziennie...
Być kobietą - ta tęsknota się niekiedy budzi we mnie.” (…)



Reprezentanci KJ Huzar przygotowali dwa pokazy ujeżdżenia w formie minispektaklu oraz konkurs skoków przez przeszkody w formie pokazu.

W pokazie ujeżdżenia brały udział 4 osoby, na czterech bardzo podobnych do siebie koniach, polskiej hodowli.

Ksenia Samsel na Wadisie, Karolina Bielińska na Gromie, Małgorzata Kwiecień na Perfekcie oraz Marek Samsel na Gwizdku.

Pokaz ten zaczął się kadrylem trzech Pań, ubranych w długie czarne peleryny z białymi kryzami w stylu renesansowym. Zaczęło się od muzyki Vivaldiego. Amazonki jeździły po płycie Torwaru, konferansjer (Paweł Kleszcz) opowiadał o specyfice jazdy w damskim siodle. W pewnym momencie pojawił się dżentelmen na koniu (Marek Samsel). Zrobiło się zamieszanie, a nobliwe kobiety żywo zainteresowały się Panem. W pewnym momencie, ucichła muzyka Vivaldiego i Amazonki przy akompaniamencie Joe Cockera (z filmu 9,5 tygodnia) zaczęły się rozbierać… Zrobiło się goręcej. Panie ubrane w seksowne obcisłe gorsety i perły zaczęły walczyć o względy Pana. Pytanie: którą wybierze Kawaler? Postanowił wybrać tę, która najlepiej wykona elementy ujeżdżeniowe. Amazonki powtarzały za jeźdźcem program i przy każdym następnym punkcie odpadała najsłabsza.
Trochę ckliwe, ale w sumie romantyczne.

Muzyka pasowała co do centymetra. Publiczność (choć już nieliczna) biła brawa, po pokazie mnóstwo gratulacji. Podobało się, a to najważniejsze! Nie wyszło super i wcale nie mieliśmy pokazać kunsztu ujeżdżenia. Pokazaliśmy jazdę po damsku. Jestem zadowolona.

Skoki w damskich siodłach wyglądały mniej romantycznie. Amazonki ubrane przepisowo pokonywały równoległe parkury, w sumie dosyć trudno ustawione, z krótkimi najazdami.
Nastrój był podobny do atmosfery podczas wyścigów powożenia. Panie tylko wyglądały eterycznie. W efekcie bardzo zaciekle ze sobą walczyły.
Wygrała Kaja Kuczmierowska na Mewie, drugie miejsce zajęła Karolina Bielińska na Gromie, trzecie zaś miejsce zajęła Sylwia Dobrowolska na Baltazarze.

Warto dodać, iż konkurs ten prowadzili: sędzia główny zawodów – pan Krzysztof Niecko, pan Dariusz Orzoł i Ksenia Samsel, gospodarzem tego konkretnego toru był Marek Samsel.

Szkoda, iż tak mało Amazonek wzięło udział w tym konkursie. Było to spowodowane obostrzeniami logistycznymi – brak boksów i czasu na płycie, ale wszystko przed nami.

Dodatkową atrakcją dla publiczności był pokaz „Gwiazdy jeżdżą konno”. Osobiście jestem dumna z pani Magdy Cwen-Hanuszkiewicz, która przed Torwarem pobierała u mnie lekcje i wystąpiła na Perfekcie. Wyszło super!

Dziękujemy organizatorom za to że jednak te zawody się odbyły i za wsparcie. Dziękuję również naszej ekipie.

A Damy w siodle? Słaba płeć, a jednak najmocniejsza….:-)

KS.