Do zawodów zgłoszono 107 koni, co byłoby rekordem sympatycznego ośrodka w Jeziórku koło Zalesia Górnego. Niestety padający co prawda przelotnie, ale dość często deszcz spowodował, że część zawodników zrezygnowała z przyjazdu lub startu.
   Plac konkursowy na szczęście „wytrzymał” i nie stwarzał niebezpieczeństwa, ale na jego części utworzyła się w ciągu dnia cienka błotna warstwa. Gospodarz Toru, Jarosław Płatos, spisał się bardzo dobrze i ustawiał parkury tak, aby zminimalizować ten problem. Były przyjazne i adekwatne do istniejących warunków.
Gospodarze równie dobrze wywiązali się z obowiązków i zadań, zapewnili liczne nagrody - zwłaszcza dla najmłodszych, udostępnili dużą halę na rozprężanie, ale atmosfera i warunki nie były oczywiście takie, jakie mogłyby być przy lepszej pogodzie.
   No cóż, bywa i tak na zawodach – w piątek była ładnie, w niedzielę też… Ale przynajmniej się nie kurzyło, jak ostatnio na wielu zawodach…

   Ostatecznie wystartowały 82 konie i w zawodach w 8 konkursach obejrzeliśmy ponad 180 przejazdów, co oczywiście jest również jak na ZR wysoką frekwencją i niewątpliwym sukcesem gospodarzy.
   Tym razem na wyróżnienie zasługują wszyscy uczestnicy tych nie łatwych przy tej aurze zawodów.
   Specyfiką zawodów w Iskierce jest duży procentowy udział zawodników debiutujących i stawiających pierwsze kroki na zawodach jeździeckich.
I choć różnie to bywało w przejazdach, należą im się duże brawa!
 
   Generalnie obejrzeliśmy wiele udanych przejazdów i emocjonującą walkę o jak najlepsze wyniki i miejsca. Ciekawa była również w niektórych klasach bezpośrednia rywalizacja o kolejne punkty rankingowe czołówki Ligi Mazowsza.  
Ale o aktualnej sytuacji w Lidze w oddzielnym newsie…

   Drugie tegoroczne ZR-B w Iskierce Jeziórko, również z konkursami Ligi Mazowsza w dniu 27 czerwca. Mam nadzieję, że podobnie jak w roku ubiegłym w słonecznej aurze…
L.D.