Walny Zjazd Sprawozdawczy Delegatów Polskiego Związku Jeździeckiego podczas spotkania w środę 16 września 2020 roku w Młodzikowie nie podjął tematu przedłużenia lub nie kadencji obecnych władz Związku. Tym samym decyzja w tej kwestii należy do Zarządu.

 

W Zjeździe uczestniczyło 55 z grona 100 Delegatów. Jednak zgodnie z zapisem  § 35 pkt 3 w glosowaniach nie mogli wziąć udziału członkowie Zarządu. Tak więc w głosowaniach mogło uczestniczyć maksimum 52 spośród zgromadzonych.

Na etapie uzgadniania porządku obrad delegaci z Warszawsko-Mazowieckiego Związku Jeździeckiego zgłosili wniosek o umieszczenie w porządku obrad punktu  o potencjalnym przedłużeniu kadencji obecnych władz PZJ do dnia 30 września 2021 roku.

Delegaci zdecydowali jednak, że Walny Zjazd Sprawozdawczy w Młodzikowie tym zagadnieniem się nie zajmie. Oznacza to, że decyzja w tej kwestii leży w rękach Zarządu PZJ.

Z wypowiedzi członków tego gremium w Młodzikowie wynika, że kadencja obecnych organów władzy PZJ zakończy się 30 września 2021 roku.

 

Podstawą prawną tego jest art. 15zzzc ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych opublikowany w Dz. U. Poz. 374 (z późn. zm.). Realizując zmodyfikowany porządek obrad zebrani zatwierdzili zaproponowany Regulamin Obrad oraz wybrali członków Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej i Komisji Uchwał i Wniosków.

 

W kolejnych punktach przedstawiono sprawozdanie Zarządu za Rok 2019, sprawozdanie finansowe Związku za rok 2019 oraz sprawozdanie Komisji Rewizyjnej, która wystąpiła do zebranych z wnioskiem o przyjęcie sprawozdania finansowego Związku za rok 2019.

Po dyskusji sprawozdanie Zarządu oraz sprawozdanie finansowe za rok 2019 zostały przez Walny Sprawozdawczy Zjazd Związku przyjęte.

W kolejnych punktach przewodniczący Sądu Dyscyplinarnego odczytał sprawozdanie Rzecznika Dyscyplinarnego (nieobecny z jeździe) oraz Sądu Dyscyplinarnego.

 

W następnym punkcie miało nastąpić przyjęcie sprawozdania z realizacji dokumentu Strategia Rozwoju Polskiego Jeździectwa w latach 2019-2022. Dokument ten jednak nie spotkał się z aprobatą Delegatów i na wniosek Prezesa Jana Sołtysiaka zebrani powołali 5-osobową komisję, która opracuje nową wersję  Strategii Rozwoju Polskiego Jeździectwa w latach 2019-2022.

 

Realizując punkt „Wolne wnioski” zgłoszono pod obrady Zjazdu sprawy, które powinny w wielu wypadkach zostać załatwione w okresie między zjazdami na drodze normalnych kontaktów członków Związku z komisjami tematycznymi lub związkową administracją.

Fakt, że Delegaci przedkładają je pod obrady Zjazdu (w niektórych przypadkach po raz kolejny) świadczy niestety o tym, że ta „tradycyjna ścieżka” nie działa w PZJ najlepiej.

 

Po raz kolejny powrócił problem „XXXX”-sów stosowanych w komunikatach Zarządu w wielu sprawach. Pomimo podjęcia w ubiegłym roku uchwały Zjazdu o publikowaniu imienia i nazwiska osoby ukaranej dyscyplinarnie, Zarząd oparł się o ustawę o RODO oraz opinie w tej sprawie Przewodniczącego Sądu Dyscyplinarnego, rzecznika Dyscyplinarnego oraz rady prawnego PZJ i nie zrealizowała zjazdowej uchwały.

 

Podjęto w środę w Młodzikowie  kilka uchwał, które rekomendują Zarządowi PZJ przyjęcie rozwiązań w kwestiach, które na mocy Statutu PZJ leżą w kompetencjach tego ciała i w opinii radcy prawnego PZJ, Zjazd nie może w te kwestie ingerować.

Czy Zarząd zechce pochylić się skutecznie nad tymi problemami? Czas pokaże.

 

Na liście przyjętych podczas Zjazdu znajduje się kilka „dziwnych”. Jak choćby ta, która zezwala Zarządowi PZJ na zdalne podejmowanie uchwał i odbywanie zebrań.

Reguluje to zapis § 39 pkt 3 Statutu.

 

Kolejna uchwała Zjazdu dotyczyła zobligowania Zarządu Związku do opublikowania na internetowej stronie Związku stenogramu z obrad środowego Zjazdu oraz zjazdu z roku 2019.

Ta kwestia opisana jest w § 30 pkt 5 Statutu PZJ.

Na koniec kilka uwag technicznych. Warto by na przyszłe Zjazdy przygotować lepsze nagłośnienie. W środę w Młodzikowie dostępne były tylko 2 mikrofony bezprzewodowe. Jeden z nich używany był przy stole prezydialnym Zjazdu przez Przewodniczącego Obrad oraz zasiadających tam również członków Zarządu. Drugi kolportowany był na sali. Wielu mówców próbowało zabierać głos bez tego urządzenia co czyniło te wypowiedzi na ogół kiepsko słyszanymi przez większość zgromadzonych. Inna sprawą jest to, że nawet korzystając z mikrofonów trzeba było mówić bezpośrednio do mikrofonu trzymanego bardzo blisko ust mówcy. Niewielkie odchylenie ręki z mikrofonem powodowało, że wypowiedź był niesłyszana.

Niestety, nawet wtedy, kiedy mówca mówił bezpośrednio do trzymanego mikrofonu „zdudnienie” dźwięku na sali w przypadku kiedy nie panowało całkowite milczenie na sali obrad bardzo utrudniało zrozumienie tego co mówiono.