Podwójny złoty medalista ubiegłorocznych MEMJ w skokach, Harry Charles, został zdyskwalifikowany po tym jak u jego konia wykryto niedozwoloną substancję.
Badania antydopingowe wykazały, że w organizmie jego konia, 14-letniego wałacha Vivaldi du Dom, znajdowały się śladowe ilości lidokainy, która znajduje się na liście leków podlegających kontroli FEI. Lidokaina znajdowała się w maści, która używana była przez osobę trzecią do leczenia zaawansowanej choroby skóry. Osoba ta głaskała konia i w ten sposób substancja przeniknęła do jego organizmu.

 

Harry Charles zaakceptował karę (dyskwalifikacja i poniesienie kosztów) po tym jak również próbka B wykazała wynik pozytywny. Co prawda wykryta ilość lidokainy nie miała żadnego wpływu na zwiększenie wydolności konia. Ale przepisy FEI wyraźnie mówią, że nawet minimalna ilość niedozwolonych środków prowadzi do automatycznej dyskwalifikacji.

 

Ojciec zawodnika, Peter Charles, powiedział, że nikogo nie można obwiniać za zaistniałą sytuację – ani chorą osobę, ani zawodnika ani jego luzaka. A już na pewno nie konia, który dał na ME z siebie wszystko. Sam Harry Charles jest bardzo przybity sytuacją. Stracił złoty medal zdobyty w klasyfikacji indywidualnej. Ale bardziej boli go to, że jego koledzy i koleżanki z zespołu będą musieli wymienić swoje złote medale na srebrne. Bowiem po odliczeniu jego wyników Wielka Brytania spadła na miejsce drugie w klasyfikacji EM. Złoty medal otrzymają teraz reprezentanci Niemiec.

 

Więcej: TUTAJ

 

fot. FEI/Łukasz Kowalski