Wczoraj ruszyła trzecia odsłona jesiennych Międzynarodowych Zawodów Cracovia Equestrian Show w Michałowicach. Zmagania zawodników będą trwały 2 tygodnie. Jest to jedna z większych imprez organizowanych w Polsce. Tylko w tym tygodniu możemy zobaczyć ponad 100 zawodników (w tym około 70 polskich) oraz ponad 220 koni. Do KJK Szary zjechała śmietanka polskiego jeździectwa, nie zabrakło takich nazwisk jak: J. Skrzyczyński, M. Wechta, G. Kubiak, M. Kiecoń, A. Grzegorzewski, K.Grzelczyk, Ł. Wasilewski i wielu innych wybitnych jeźdźców.
Wczorajszymi zwycięzcami byli: Maksymilian Wechta na klaczy rasy KWPN Quvenne Prestige zajął pierwsze miejsce w konkursie Srebrnej Rundy (130 cm) rangi CSI1*. Złotą Rundę (CSI2*) zwyciężyła Dalia Lehmann (Annchen 11), tuż za nią uplasował się Jarosław Koziarowski (Chenet). Ostatnim konkursem wczorajszego dnia była Runda Diamentowa na wysokości 140 cm (CSI2*). Zwycięzcą został Czech Ales Opatrny (Idario Van Het Netehof), drugie miejsce zajął Łukasz Wasilewski na Wavantos Vd Renvillehoeve.
Dzisiejszego poranka trwały zmagania młodych koni. W pierwszym piątkowym konkursie brali udział zawodnicy dosiadający 5-letnich koni. Wysokość przeszkód wynosiła 115 cm. Zwyciężył zawodnik Ukrainy Sergij Chernych (Novelle PKZ), drugie miejsce wywalczył Polak Szymon Tęcza na wałachu Bueno L.
Następny konkurs poświęcony był koniom 6- i 7-letnim, rangi CSIYH1* (125 – 130 cm). Przed rundą honorową usłyszeć mogliśmy Hymn Polski dzięki (nie jedynemu dzisiaj) zwycięstwu Kamila Grzelczyka na wałachu Frugo.
Po godzinie 15 oglądaliśmy Złotą Rundę (140 cm). Zgłoszonych zostało 36 par z czego 33 ukończyły konkurs. Dziesięciu zawodników obie fazy konkursu zakończyło bez punktów karnych. Rywalizacja była zacięta i o wygranej decydowały sekundy. Najszybszy okazał się Jarosław Skrzyczyński na Quiro 5, tuż za nim miejsce drugie zajął Jan Bobik (Santisa).
Ostatni konkurs dnia dzisiejszego - Diamentowa Runda. Udział wzięły 34 pary, liczba przeszkód 12 na wysokości 145 cm. Dwunastu zawodników zakończyło swoje przejazdy z czystym kontem. Ponownie dzisiaj usłyszeliśmy Mazurka Dąbrowskiego. Trzecie miejsce należało do Jarosława Skrzyczyńskiego (Chaccalana), z czasem lepszym o ponad sekundę Maksymilian Wechta (Quinchella) zajmuje miejsce drugie. Zwycięzcą został 27-letni Kamil Grzelczyk na wałachu Wibaro po Bajou Du Rouet. Właścicielem konia jest Bogdan Kuchejda. Sam Kamil cieszy się ze swojego zwycięstwa, jednak wie, że to nie tylko jego zasługa o koniu mówi „Wibaro zawsze dobrze skacze na tej hali, pomimo że jest trudna, ciasna ale Wibaro jest bardzo skrętny, nie sprawia mu problemu, że ludzie są nad głowami, zawsze chętnie tu skaczę, a ja chętnie przyjeżdżam”.