Po dobrym starcie pierwszego Polaka – Andrzeja Opłatka przykra niespodzianka w postaci eliminacji Joanny Marciniak. Potem piękny przejazd Zuzanny Gowin i nieco za nerwowy Ady Ostrowskiej. Nietrudno jednak zrozumieć i usprawiedliwić te nerwy. Ta młoda amazonka dopiero po dzisiejszej re inspekcji weterynaryjnej mogła odetchnąć z ulgą, że długie przygotowania i bardzo długa podróż przyniosą możliwość startów.

     Trener Rudolf Mrugała, w rozmowie dla Świata Koni zaraz po zakończeniu konkursu juniorów powiedział: ”Rozpoczął Andrzej Opłatek. Myślę, że nieźle. Z jedna zrzutką w potrójnym szeregu. Mocniej przycisnął na jego wyjściu na okserze i zrobił zrzutkę. Ale jazda naprawdę bardzo przyzwoita. Niespodzianka in minus to Chelsea Blue, która została wyeliminowana na bramce nr. 10. Do tej przeszkody wszystko było dobre i nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Dalej bardzo dobry przejazd Zuzy. Szkoda trochę tego punktu, bo będzie się on za nią ciągnął dalej. To bardzo ważny punkt. Ale tez bardzo ważne jest to, że Emperio dobrze skacze. Ada trochę za nerwowo. Nerwowo w liniach. Ona przeżyła trochę emocji związanych z przeglądem. Wcześnie rano już musiała trochę pojeździć konia, potem re inspekcja. No było sporo nerwów.  Na razie to tyle. Dzisiejszy start liczył się tylko w klasyfikacji indywidualnej. Jutro zawodnicy będą jeździć już nie tylko dla siebie ale i tez dla drużyny. O godzinie 13.00 rozpoczną swoje starty młodzieżowcy a potem o 16.00 rozpocznie się konkurs dzieci. Trzymajcie za nas kciuki do końca.”