W dniu dzisiejszym pojawiły się pierwsze oficjalne skutki wczorajszej publikacji.
Na internetowej stronie Polskiego Związku Jeździeckiego pojawił się oficjalny Komunikat Zarządu PZJ, który przytaczamy bez jakichkolwiek zmian:
02.04.2015
Szanowni Państwo,
My, niżej podpisani członkowie Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego stwierdzamy, iż opublikowana w mediach 1 kwietnia 2015 r. wiadomość przesłana przez członka Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego, jest prywatnym poglądem autora tej korespondencji i nie stanowi oficjalnej opinii Zarządu PZJ. Wyrażamy ubolewanie w związku z pojawieniem się niewłaściwej formy wypowiedzi, która nie służy jedności polskiego środowiska jeździeckiego.
Chcielibyśmy podkreślić, iż wszelkie oficjalne stanowiska Zarządu PZJ zostały wyrażone w dotychczas podjętych uchwałach, oficjalnych komunikatach i pismach przekazanych drogą formalną.
Jednocześnie deklarujemy wolę współpracy z Radą PZJ, w celu wyjaśnienia wszelkich nieprawidłowości dotyczących Polskiego Związku Jeździeckiego.
Łukasz Abgarowicz
Nemezjusz Kasztelan
Wojciech Jachymek
Henryk Święcicki
oraz Komunikat Wiceprezesa Zarządu PZJ Marcina Podpory, który przytaczamy również bez naszej ingerencji:
02.04.2015
W związku z dostaniem się mojej prywatnej poczty emailowej adresowanej do Prezesa Łukasz Abgarowicza i Sekretarza Generalnego Łukasza Jankowskiego do publicznego obiegu, przepraszam wszystkie osoby, które poczuły się dotknięte formą tej wypowiedzi.
Z całą stanowczością oświadczam jednak, iż sens mojej wypowiedzi pozostaje niezmieniony, nie będę tolerował żadnej niegospodarności i nadużyć finansowych osób i instytucji, które korzystają ze środków państwowych, samorządowych i związkowych.
PZJ dysponuje zbyt małymi środkami w stosunku do potrzeb środowiska aby mógł pozwolić sobie na niegospodarność czy malwersacje.
Marcin Podpora
Wiceprezes Zarządu PZJ
Poproszony przez nas o komentarz do tego bezprecedensowego w historii PZJ wydarzenia prezes Łukasz Abgarowicz powiedział w specjalnej rozmowie dla Świata Koni, że natłok bieżących obowiązków w Związku i w Senacie RP uniemożliwiają mu w tej chwili na wyrażenie swojego stanowiska. Jednak zaraz po Świętach Wielkiej Nocy możemy się spodziewać Komunikatu, w którym prezes Łukasz Abgarowicz zawrze swoje stanowisko w tej sprawie wraz z uzasadnieniem podjętej decyzji.
Dzisiaj wieczorem dotarł do nas Protokół z Obrad Rady PZJ, który jest reakcją na naszą wczorajszą publikację. Poniżej prezentujemy otrzymany Protokół:
PROTOKÓŁ OBRAD RADY ZWIĄZKU
w trybie obiegowym 3.04.2015
W dniu 2 kwietnia 2015 roku Rada Związku działając w trybie obiegowym w składzie:
- Andrzej Sałacki – przewodniczący
- Jacek Wolski – wice przewodniczący
- Krzysztof Czopek – sekretarz
- Bogdan Chrzanowski
- Henryk Warszawski
- Rafał Przedpełski
podjęła następujące uchwałę:
Uchwała nr 1
Rada Związku składa stanowczy sprzeciw wobec działania członka zarządu PZJ i wiceprezesa Marcina Podpory, który w dniu 1 kwietnia 2015 r., w poczcie e-mailowej naruszył zasady etyki, użył słów wskazujących na groźbę i szantażu wobec członków Rady Związku.
Korespondencja ta adresowana m.in. do członków Rady PZJ potwierdziła działania mające charakter łamania prawa, opóźniania kontroli, ignorowania Rady i dezinformacji członków PZJ.
Opisany w mailu sposób prowadzenia pracy Zarządu nie może być tolerowany w naszym stowarzyszeniu, jest bulwersujący i niespotykany w kilkudziesięcioletniej historii Polskiego Związku Jeździeckiego. Z niepokojem obserwujemy próby szykanowania i szantażowania członków Rady.
Rada Związku na posiedzeniu w dniu 8 kwietnia 2015r, po zbadaniu wszystkich okoliczności podejmie niezbędne działania wynikające z zaistniałej sytuacji. Rada oczekuje od Prezesa Zarządu PZJ pilnych działań naprawczych, które zapobiegną podobnym okolicznościom.
Uchwała została podjęta jednogłośnie w trybie obiegowym.
Sekretarz - Krzysztof Czopek
Wice przewodniczący - Jacek Wolski
Czy to zamyka sprawę służbowej korespondencji mailowej w PZJ? Z pewnością nie. Wydaje się, że jej finał nastąpi dopiero 18 maja podczas Walnego Zjazdu Delegatów PZJ, którego charakter trudno w tej chwili precyzyjnie określić.
Z pewnością też do tego czasu reminiscencje naszej wczorajszej publikacji będą się jeszcze pojawiać.
Szukaj
Zaloguj się








