Ten rok przyniósł wiele nowości – nowe miejsce rozgrywania, nowa formuła rywalizacji dla koni 4-letnich, jak również wprowadzenie Pucharu Polski dla koni 7 – 9 lat.

   Tegoroczne mistrzostwa odbyły się na hipodromie w Morawie Strzegom, gdzie przez wszystkie 3 dni można było oglądać prezentację koni hodowli polskiej jak i zagranicznej. Oczywiście wszystkim miłośnikom jeździectwa Strzegom jest znany jako sprawdzony i profesjonalny organizator. W tym roku całkowitej przebudowie został poddany główny hipodrom i młode konie dostały do wykorzystania trzy place o fantastycznym podłożu. Plac zlokalizowany jest w parku wśród pięknych dębów, co dodaje urokliwości i pewnej kameralności miejscu.

   Po burzliwych obradach komisja ujeżdżenia we współpracy z PZHK zmieniła zasady rozgrywania Mistrzostw Koni 4-letnich. Rozegrany został Finał B, który najlepszej dwójce pozwalał na zdobycie prawa  startu w Finale A MPMK koni 4-letnich. Pomysł o podziale koni na dwa finały z możliwością awansu do grupy najlepszych koni okazał się strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza wśród koni 4-letnich u których dzień pierwszy dla zawodników jest często pewną niepewnością startu w nowym miejscu. Podobnie pomysł dodatkowej kategorii wiekowej (7-9 lat) został przyjęty z optymizmem. Jednak jak się okazuje poziom małej rundy jest zbyt wysoki przy porównywaniu koni z trzech roczników, dlatego zasadnym jest zadanie pytania o wprowadzenie maksymalnej trudności na poziomie Świętego Jerzego.

   Mistrzostwa oczywiście można uznać za udane. Dobre warunki startowe, poprawiający się poziom sportowy są wieściami radosnymi. Los lubi czasem płatać figle i burzyć wzorowy obraz imprezy – i tak stało się niestety i tym razem, gdy przepisy i sztywne się ich trzymanie wykluczyło jednego z koni z rywalizacji. Tym bardziej przykre jest to że koń po pierwszym półfinale 5-latków musiał decyzją Związku Hodowlanego zostać wykluczony z rywalizacji ze względu na „Bez Prawa Wpisu do Księgi Stadnej”, a jeszcze bardziej dołujący jest fakt że kilka lat temu pełna siostra konia Largo (o którym mowa w tym przypadku) zdobyła jeden z pucharów Mistrzostw Polski Młodych Koni. W tym roku jednak jej brat mimo że mógł potwierdzić słuszność linii hodowlanej i być jednym z najlepszych bądź najlepszym polskim 5-latkiem został wykluczony z mistrzostw…

   MPMK to impreza łącząca w sobie ducha hodowlanego z duchem sportowym. Duch sportowy w narodzie nie ginie bo emocje i rywalizacja była do ostatniego przejazdu. Można się obawiać o ducha hodowlanego gdyż bardzo rzadko widzimy już konie stricte polskie. Czy to źle czy dobrze nie mi oceniać, gdyż mam przekonanie „niech wygra najlepszy!”

fot. Katarzyna Broda