Do walki o medale w klasyfikacji drużynowej przystąpiło w Hiszpanii 14 zespołów w kategorii juniorów i tyle samo w kategorii młodych jeźdźców. W najmłodszej grupie wiekowej dzieci zgłoszono tylko cztery zespoły. W rywalizacji tej wystąpił w polskich barwach tylko trzyosobowy zespół młodych jeźdźców.

Michalina Terlecka i Falsterbeau (66,711%), Julia Moczak i Florimoon (62,368%) oraz Joanna Tragarz i Harvard K (64,737%) z łącznym dorobkiem 193,816% zajęły w drużynowej klasyfikacji 13. miejsce.

Startujące w indywidualnej klasyfikacji w kategorii juniorów Zuzanna Haber i Don Crusoe oraz Wiktoria Hanczewska z Da Capo 163 uzyskały taki sam rezultat 63,351%.

Marlena Gruca-Rucińska, menadżer konkurencji ujeżdżenia PZJ i szef polskiej ekipy w Hiszpanii, w specjalnej rozmowie dla Świata Koni po dzisiejszych startach naszych reprezentantek powiedziała:

Z pewnością osiągnięty wynik nie zaspokaja naszym ambicji. Z pewnością też jest poniżej naszych możliwości. Jednak udział w takiej imprezie jak Mistrzostwa Europy wiąże się również z wielkim stresem jakiemu podlegają młodzi w końcu zawodnicy. Nasza jedyna drużyna w kategorii młodych jeźdźców zajęła ostatecznie 13 miejsce z wynikiem poniżej 200%, a osiągnięcie takiego wyniku było naprawdę realne. Mówiąc szczere liczyliśmy, że uda nam się przekroczyć tą granicę. Na przeszkodzie stanęły drobne błędy amazonek i nieco pecha przy przejeździe Juli, kiedy podczas jej startu koń obok czworoboku niemal się nie wywrócił. Nie chciałabym, żeby zabrzmiało to jak nieudolne tłumaczenie błędów. To po prostu fakt, który miał miejsce i który nie ułatwił występu młodej i bardzo starającej się dobrze wypaść amazonce. Błędy Joasi w pięknym przejeździe podczas zmian co 4 tempa i podczas kontrgalopu po pół piruecie były z pewnością bardzo „kosztowne” i spowodowały, że para ta osiągnęła wynik niższy niż zakładaliśmy. Para ta jest w stanie osiągać wyniki na poziomie 70% co już wcześniej udowodniła. Są więc rezerwy w indywidualnym starcie. Michalina pojechała na swoim normalnym, dobrym poziomie. W kategorii juniorów nie wystawiliśmy ekipy i dwie polskie amazonki startują tylko w klasyfikacji indywidualnej. Zuzia, amazonka z pewnym już doświadczeniem dosiada stosunkowo młodego, 7-letniego konia bez specjalnego doświadczenia. Z kolei Wiktoria, amazonka mniej doświadczona startuje w Hiszpanii na doświadczonym wierzchowcu. Obydwa dotychczasowe występy juniorem można uznać za poprawne i zwłaszcza w przypadku Wiktorii możemy liczyć na poprawę kolejnym występie. Zuzia z pewnością też zrobi wszystko, żeby z Don Crusoe poprawić osiągnięty wynik. Musimy pamiętać o tym, że ci młodzi zawodnicy z każdym startem będą czuli się coraz pewniej. Będziemy z pewnością walczyć dalej.