Dzień rozpoczął się dla polskich kibiców bardzo miło. W konkursie otwarcia 140 cm. wystartowało 71 par. Błędów na swoim koncie nie zanotowało stosunkowo dużo, bo aż 26 z nich. Jednak by myśleć o wygraniu pierwszego konkursu zawodów nie wystarczyło pokonać trasę bez błędów. Trzeba było zrobić to szybciej niż uczynił to powracający po kontuzji do startów Maksymilian Wechta. Startujący jako 11 na 13-letniej klaczy Boliwia Polak zawiesił poprzeczkę na tyle wysoko, że do końca nikomu nie udało się uzyskać lepszego czasu.

Maksymilian Wechta i BOLIWIA

W rozegranym jako drugi dwufazowym konkursie o wysokości 145 cm. polscy zawodnicy okazali trochę więcej gościnności. Triumfowała w nim młoda brytyjska amazonka Laura Renwick startująca na 10-letnim wałachu Rembrandt Blue. Na czwartym miejscu uplasowała się polska para lubiąca i potrafiąca jeździć czysto i szybko - Grzegorz Psiuk i 10-letni ogier Ares. Głodny sukcesu Maksymilian Wechta, tym razem dosiadając 9-letniego ogiera Corianos Ass zajął w tym konkursie miejsce 6.

Laura Renwick na 10-letnim wałachu Rembrandt Blue

Dzień zakończył konkurs 150 cm., którego wyniki dawały możliwość wzbogacenia swojego dorobku punktowego w światowym Longines Rankings. Był to również dobry sprawdzian formy dla par, które wystartują w jutrzejszym konkursie drużynowym Pucharu Narodów. Konkurs wygrał przedstawiciel dalekiego Meksyku – Santiago Lambre startujący na 9-letniej klaczy Rahmannshof Before. Najlepszy z polskich zawodników, Łukasz Wasilewski startujący na swoim podstawowym koniu Wavantos V. Renvillehoeve uplasował się w tym konkursie na 10 miejscu.

Santiago Lambre na klaczy Rahmannshof Before

Trzeba jednak przyznać, że to co zaprezentowali w ostatnim konkursie członkowie naszej drużyny napawa przed jutrzejszym dniem optymizmem.

Dzień jutrzejszy zaczynamy trochę wcześniej, bo już o godzinie 08:00 konkursem 140 cm. o godzinie 10:00 rozpocznie się konkurs 150 cm. a o godzinie 14:0 najważniejszy konkurs zawodów – Puchar Narodów, w którym wystartuje 13 ekip.

Dzień jutrzejszy zaczynamy trochę wcześniej, bo już o godzinie 08:00 konkursem 140 cm. o godzinie 10:00 rozpocznie się konkurs 150 cm. a o godzinie 14:0 najważniejszy konkurs zawodów – Puchar Narodów, w którym wystartuje 13 ekip. Ale nie wszystkie z nich walczyć będą jutro o punkty w klasyfikacji Furusiyya FEI Nations Cup Europejskiej Dywizji 2.

Ekipy walczące o punkty zaznaczone zostały wytłuszczeniem:
1. Austria
2. Belgia
3. Dania
4. Francja
5. Wielka Brytania
6. Niemcy
7. Holandia
8. Norwegia
9. Rosja
10. Szwecja
11. Turcja
12. Ukraina
13. Polska

Jak powiedział nam Rudiger Wassibauer nasza ekipa wystartuje w następującym składzie:

1. Marek Lewicki - Abigej
2. Krzysztof Ludwiczak - Zoweja
3. Zuzanna Gowin - Emperio van 'T Roosakker
4. Piotr Morsztyn – Osadkowski Van Halen

Zapytany o szanse związane z jutrzejszym startem Rudiger Wassibauer powiedział, że „Będziemy oczywiście walczyć o zwycięstwo. To oczywiste. Jestem przekonany, że każdy członek naszej drużyny zrobi wszystko, żeby wypaść przed polska publicznością jak najlepiej. Musimy jednak wiedzieć, że wśród startujących ekip jest sporo bardzo dobrych klasowych zawodników i bardzo, bardzo klasowych koni. Każda drużyna wyjeżdża na parkur po to zając najwyższe miejsce na podium. Nikt zwycięstwa nie zamierza ofiarować swoim przeciwnikom. Ponadto o punkty do klasyfikacji Furusiyya FEI Nations Cup Europejskiej Dywizji 2 wałczyć będzie obok naszej ekipy sporo dobrych drużyn. Ukraina i Turcja z pewnością nie przyjechały do Sopotu by nam ułatwić zadanie. Dlatego bardzo liczę na doping polskiej publiczności.”

Co możemy w dniu jutrzejszym zyskać? Z pewnością nasza drużyna nie może marzyć o objęciu jutro prowadzenia w tabeli Europejskiej Dywizji 2. Ekipa Finlandii po trzech punktowanych startach ma na swoim koncie dostatecznie duża ilość punktów rankingowych, by nam to uniemożliwić. Jednak dobry wynik ekipy ukraińskiej (zajęcie miejsca w przedziale 1-4 pośród ekip walczących o punkty) pozbawi ich prowadzenia. Spośród zgłoszonych wcześniej 9 drużyn walczących w Sopocie o punkty zabrakło na starcie ekip z Bułgarii i Słowacji.
Już jutro przekonamy się czy nasza drużyna zdoła przesunąć się tabeli ED2 w górę, utrzymać dotychczasowe 6 miejsce czy spadnie niżej.

W pliku do pobrania tabela Furusiyya FEI Nations Cup Europejskiej Dywizji 2 pop trzech kwalifikacjach w Linz – Ebelbergu, Odense i Lizbonie.