Choć w niedzielne popołudnie wykorzystał tez swój limit szczęścia. Kasztanowata klacz pukała w większość przeszkód, ale na szczęście żadna nie spadła. Bezbłędne przejazdy w tej rundzie miało 6 zawodników. W drugiej sztuka ta się nikomu nie udała. Bertram Allen miał w obu nawrotach po zrzutce, Penelope Leprevost jedna w drugim nawrocie – oboje mieli wiec po 9 pkt.  Guerdat startował jako ostatni, mając przewagę dwóch zrzutek nad największymi rywalami i limit ten wykorzystał maksymalnie. Jego najazd na ostatnia przeszkodę spowodował u wszystkich oglądających wstrzymanie oddechu -  pełna prędkość i brak dobrego dystansu spowodowały, że  Paille wskoczyła prawie w środek oksera i przez chwile wyglądało, że Guerdat może spaść. Ale tak się na szczęście nie stało.  Tak ryzykowny najazd spowodowany był chęcią zmieszczenia się w normie czasu, która wielu zawodnikom sprawiała problemy. Przekroczenie linii mety 0,26 s. później oznaczałoby dla szwajcara rozgrywkę z Allenem i Leprevost. Ostatecznie Leprevost zajęła miejsce drugie a Allen trzecie. Na czwartej pozycji uplasowała się Beezie Madden z USA na Simon a na piątej, podobnie jak Allen, 19-letni Jos Verloy z Belgii na Domino.

Wyniki finału Pucharu Świata: TUTAJ