Mark Todd, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego na świecie, wystartuje razem z 30 zawodnikami w finale Pucharu Świata, który w najbliższy weekend odbędzie się w Strzegomiu.

   Oprócz nowozelandczyka do Polski przyjedzie m.in Olivier Townend, Brytyjczyk, który w tym roku wygrał czterogwiazdkowe zawody w Badminton, uważane za jedne z najtrudniejszych na świecie.

   W Strzegomiu wystartuje też Andreas Dibowski i Frank Ostholt, którzy zdobyli drużynowo złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.

   W finale zobaczymy też trzech Polaków: Pawła Spisaka, Łukasza Kaźmierczaka i Roberta Powałę.

   Reprezentanci 14 krajów walczyć będą o 290 tysięcy franków szwajcarskich.

   Obok finału Pucharu Świata w Strzegomiu odbędą się dwugwiazdkowe zawody międzynarodowe, w których wystartuje blisko 30 zawodników, w tym 6 Polaków.

   Dla widzów oprócz atrakcji sportowych organizatorzy przygotowali wiele pokazów oraz atrakcji dla dzieci. W Strzegomiu wystąpi m.in. światowej sławy „zaklinacz koni" Honza Blaha, z pokazem naturalnego ujeżdżenia.

   Bilety będzie można zakupić również bezpośrednio przed imprezą.  Każdego dnia, począwszy od piątku popołudnia, czynne będą kasy biletowe. Dwie w Morawie przy wejściu na Hipodrom oraz jedna pod Skarżycami przy drodze prowadzącej od Żarowa.