Po fali krytyki, szczególnie ze strony inicjatywy EqualEquest i Niemieckiej Federacji Jeździeckiej FEI postanowiło zmienić paragraf dotyczący urlopu macierzyńskiego. Minimalny czas skrócono z sześciu do trzech miesięcy.



Najbardziej znanymi amazonkami, których dotknęły wytyczne są Janne Friederike Meyer-Zimmermann i Jessica von Bredow-Werndl. Mistrzyni olimpijska w ujeżdżeniu chciała wznowić starty wcześniej niż po półrocznej przerwie nawet kosztem utraty punktów rankingowych, ale Federacja nie zezwoliła na powrót do turniejów. Meyer-Zimmermann natomiast wznowiła rywalizację, tym samym tracąc wszystkie punkty.


Ulegając naciskom środowiska Komitet Wykonawczy FEI ogłosił skrócenie minimalnego czasu trwania urlopu macierzyńskiego do trzech miesięcy, zachowując maksymalne dwanaście. Urlop chorobowy nadal wynosi co najmniej pół roku. Nowa zasada dotyczy na razie tylko ujeżdżenia, skoków i powożenia. W planach jest objęcie tą regułą także rajdów długodystansowych i paradresażu. W WKKW, ze względu na podwyższone ryzyko, zachowano powrót po urodzeniu dziecka najwcześniej po sześciu miesiącach.


Światowa Federacja Jeździecka była jedną z pierwszych organizacji sportowych, która w 2010 wprowadziła przepisy regulujące kwestie urlopów macierzyńskich. Działacze deklarują dużą otwartość na sugestie środowiska i gotowość do dalszych modyfikacji. EqualEquest zapowiada dalsze naciski i żądanie całkowitej elastyczności co do decydowania o powrocie do sportu po urodzeniu dziecka we wszystkich dyscyplinach jeździeckich.


Źródła: https://inside.fei.org/media-updates/fei-introduces-more-flexibility-maternity-leave-provision-ranking-rules

https://www.equalequest.com/news/

 


fot.dpa/Vennenbernd