Najpierw w południowym konkursie dwufazowym Średniej Rundy po błedzie wpierwszej fazie zjechał z parkuru zajmując w konkursie 36. miejsce. W konkursie zwyciężył Pius Schwizer na Antello Z (przejazd poniżej)
W wieczornym konkursie zwykłym Dużej Rundy by go wygrać trzeba było jechać nie tylko bezbłędnie ale i też bardzo szybko.
Powiedzmy sobie uczciwie, że nasz reprezentant podjął wyzwanie i pokazał w Braunschweigu ambitny i piękny z przejazd. Duży skrót na ostatnią przeszkodą wytrącił trochę z rytmu Crazy Qiucka i w efekcie para ta zanotowała na tej przeszkodzie zrzutkę. Gdyby udało się naszemu reprezentantowi pokonać ja bez zrzutki, to Jarosław Skrzyczyński zjeżdżałby z placu konkursowego jako drugi zawodnik konkursu!
„W pierwszym starcie dzisiaj miałem troszkę pecha. Inferno naprawdę bardzo delikatnie dotknął draga na pierwszej przeszkodzie i niestety zanotowaliśmy rzutkę. Nie wiem, może wjechał na parkur nie do końca skoncentrowany. Trudno mi w tej chwili dopatrzeć się jakiegoś większego błędu z jego czy mojej strony. Tak bywa. To w końcu jest sport błędów. Całą trasę po tej 1 pokonał w pięknym stylu. Skakał dobrze i jestem z niego bardzo zadowolony. Jutro wieczorem wystartujemy w Finale Średniej Rundy. Dzisiaj wieczorem w konkursie Dużej Rundy jechałem swoim podstawowym koniem Crazy Quick. Jestem bardzo z niego zadowolony, choć znowu mogę mówić pechu, ale tym razem na ostatniej przeszkodzie. Chciałem trochę skrócić, Crazy zobaczył przed sobą dwójkę i ambitnie chciał ją ponownie skoczyć. Musieliśmy się prawie zatrzymać i w efekcie końcowym mieliśmy na ostatniej przeszkodzie zrzutkę. Trochę szkoda, bo skakał dzisiaj naprawdę dobrze. Jutro wystartujemy po raz drugi w konkursie Dużej Rundy. Potem już tylko niedzielny konkurs GP mam nadzieję. Mam również nadzieję, że dzisiaj wyczerpałem cały limit pecha.” powiedział nam w rozmowie Jarosław Skrzyczyński, który zakończył dzisiejszy start w konkursie Dużej Rundy 150 cm. na 19. miejscu.
Gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne starty.
Szukaj
Zaloguj się








