W konkursie szkoleniowym 125 cm Diokles miał przejazd bezbłędny i zajął ex aequo 1. miejsce, natomiast w konkursie 130 cm, również z bezbłędnym przejazdem zajął miejsce 25.
Drugi tydzień był tygodniem bez startów i Diokles (Haracz – First de Thermes) był prezentowany ponownie w ostatni weekend. Wystartował dwukrotnie w konkursach 140 cm i oba starty ukończył z tym samym wynikiem – 4 pkt. karne. W pierwszym uplasował się na 36. miejscu a w drugim na miejscu 26. Były to przypadkowe zrzutki i oglądając jego przejazdy widać ogromny potencjał tego konia. Ale jak podkreśla jeździec, cykl na Florydzie ma dla niego charakter treningowy i najważniejsze jest aby nie przeciążyć koni, szczególnie tych młodszych i nowych, oraz aby nie stawiać im zbyt wysokich wymagań. Bo właściwy dla nich sezon rozpocznie się po powrocie ze Stanów, w Europie.
Udało mi się wymienić kilka zdań z Cianem na temat Dioklesa - co skłoniło go do zakupu tego konia, co sądzi o jego możliwościach i czy jest plan użycia go także w hodowli. Oto co odpowiedział:
„Usłyszałem o tym koniu od kolegi i postanowiliśmy go wspólnie kupić. Diokles to super ostrożny koń i muszę powiedzieć, że był bardzo dobrze przygotowany przez poprzedniego jeźdźca. Czuje, że ma predyspozycje aby startować w topowych konkursach Grand Prix. Podczas zawodów na Florydzie na pierwszym miejscu jest dalszy jego rozwój i dobre, równe przejazdy na poziomie 140-145 cm a kolejnym krokiem będą starty w konkursach 150 cm, ale to już po powrocie do Europy. W Irlandii posiadam 20 klaczy w programie hodowlanym. Po powrocie planujemy pobrać nasienie Dioklesa – myślę, że może to być bardzo ciekawe połączenie z klaczami irlandzkimi.”
W tym tygodniu rozgrywane będą zawody rangi 5* podczas WEF i Diokles będzie miał przerwę w startach.


Przejazd ogiera DIOKLES pod Andrzejem Głoskowskim podczas MPMK 2011 we Wrocławiu
Szukaj
Zaloguj się






