Trudno powiedzieć co zdecydowało o tym, że właśnie ten materiał wywołał taki rezonans na całym świecie. Z pewnością sam przejazd, w którym Maja Marchwicka dosiadająca swojego siwego kuca Jary prezentuje fantastyczną jazdę zrobił swoje. Na filmie wyraźnie widać, że młoda amazonka znalazła wspólny język ze swoim małym rumakiem. Nie widać szarpania wodzami za koński pysk, nie widać razów bata czy kopania ostrogami. Z pewnością prezentowany styl młodej amazonki to zasługa trenujących ją rodziców: Aleksandry Słuszniak – Marchwickiej i Stanisława Marchwickiego.
Jest niezmiernie miło, że dzięki materiałowi zrealizowanemu przez nas mogliśmy wspólnie z Mają Marchwicką i jej siwym kucem Jary pokazać całemu światu walory polskiego jeździectwa.
Szukaj
Zaloguj się








