Ostatni klasyk sezonu, St. Leger, wygrał dosiadany przez Stefano Murę Night Tornado ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego. Włoski dżokej zaatakował na początku prostej i odskoczył rywalom na 2-3 długości. Polem ruszył faworyzowany derbista Night Thunder, ale nie był w stanie nawiązać walki z rywalem. Trzeci był Petit, a czwarty Hipop de Loire.
Zgodnie z przewidywaniami lepsze w St. Leger okazały się niosące o 5 kg mniej od starszych koni trzylatki. Nie było też niespodzianką, że równym tempem w dystansie poprowadził Pilecki. Pięciolatek niemal doprowadził peleton do prostej i tu właśnie jako pierwszy ruszył Night Tornado. Szczepan Mazur był zmuszony poprowadzić derbistę szerzej. Po chwili rozpoczął finisz, wydawało się, że Night Thunder dołączy do Night Tornado, ale dosiadany przez Stefano Murę kasztan nie dał się doścignąć i wygrał pewnie. Trzeci był inny koń ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego – Petit, a czwarty kolejny z koni Adama Wyrzyka – Hipop de Loire. Właścicielkami Night Tornado są Emilia, Joanna i Magdalena Traka, dla których to trzeci z rzędu sukces w tej klasycznej gonitwie (wcześniej dwukrotnie wygrał Fabulous Las Vegas).
Pomimo przegranej w St. Leger, niesamowicie skutecznie w niedzielę w Warszawie jeździł Szczepan Mazur. Czempion przed głównym biegiem dnia wygrał cztery kolejne gonitwy. Najpierw, sprawił ogromną niespodziankę na arabce El Nasira ze stajni Andrzeja Laskowskiego, a następnie na trzech koniach trenowanych przez Adama Wyrzyka: Tres Amour, Slimku i Blizborze. Na koniec dnia zanotował jeszcze piąty triumf, tym razem wygrywając na mocno faworyzowanej Aliat Al Khalediah (tr. Michał Borkowski).
Piękne zwycięstwo odniosła Joanna Grzybowska na trenowanej przez Janusza Kozłowskiego Travnej, pokonując kilka wyżej notowanych koni – Bullet Boya, Proletariusa i Philberta. Młoda amazonka wyraźnie się rozkręca, bo w sobotę także odniosła dość niespodziewane zwycięstwo, tym razem na przygotowywanej przez Emila Zaharieva Roustique.
Niestety, Sanzharowi Abaevowi, który wygrał dziś gonitwę na Krokanie, odnowiła się kontuzja, w wyniku której pauzował ponad dwa miesiące. Świetnie jeżdżącego w tym roku Kirgiza czeka prawdopodobnie kolejna kilkutygodniowa przerwa.
Niezwykle udany dzień miał trener Michał Borkowski. Oprócz wspomnianego w osobnym materiale zwycięstwa Fazzy Al Khalediah na Longchamp, najbardziej prestiżowych płotowy wyścig sezonu wygrał trenowany przez niego Spasski. Sześcioletni wałach w przekonującym stylu wygrał Wielką Partinicką (Nagroda Totalizatora Sportowego) pod Pavlem Slozilem młodszym. Należący do S. Mladenovica Spasski o kilka długości pokonał przygotowywaną w Czechach przez Grzegorza Wróblewskiego Annie Reilly. Na kolejnych miejscach finiszowały prowadzący w dystansie Bailando oraz Say Szumawę. W innym biegu, dla 4-letnich koni, zwycięstwo w imponującym stylu odniósł One Way Ticket, także ze stajni Michała Borkowskiego.
Najważniejszy wyścig sezonu we Wrocławiu, przeszkodową Wielką Wrocławską o Nagrodę Prezydenta Wrocławia, po pasjonującym wyścigu wygrała niemieckiej hodowli Cosmic Magic. Klacz w Czechach trenuje R. Bodlak. W wyścigu bardzo spokojnie i z wyczuciem poprowadził ją N. Lovren, który pościg rozpoczął dopiero na ostatnim kilometrze. Wcześniej do przodu wysforowały się dwa konie polskiej hodowli – Reki i Sztorm. Oba liczyły się na finiszu, jednak Sztorm w połowie prostej spasował. Tymczasem Reki bronił się bardzo dzielnie, jednak w końcówce Cosmic Magic była wyraźnie lepsza.