Co prawda wszystko wskazuje na to, że obowiązek kiełznania munsztukowego w konkursach Grand Prix utrzyma się do 2026 roku, to już w następnym sezonie można spodziewać się pierwszych prób złagodzenia przepisów.
Propozycja zmian ma zostać szerzej omówiona na Zgromadzeniu Ogólnym FEI w Abu Dhabi w listopadzie, chociaż sam Komitet Techniczny (DTC) nie uważa złagodzenia przepisów za konieczne czy pilne. To raczej reakcja na rosnące obawy opinii publicznej i mediów, które traktują munsztuk jak zagrożenie dla dobrostanu koni startujących w ujeżdżeniu.
Szczególnie Szwedzki Związek Jeździecki od dawna opowiada się za tym, żeby to jeźdźcy wybierali, czy chcą prezentować konia na poziomie Grand Prix na wędzidle czy munsztuku. Szwedzi zauważyli, że wśród wielu pięknych obrazków z Igrzysk w Paryżu można było niestety znaleźć także zdjęcia sinych języków i to właśnie one poruszały najbardziej. Jak wyjaśniła Szwedzka Federacja Jeździecka, podczas zawodów trudno zauważyć takie problemy. „Dlatego musimy w miarę możliwości unikać takich sytuacji. Mając to na uwadze, po raz kolejny wzywamy FEI, aby zezwoliła sportowcom na jazdę na wędzidle, ponieważ jesteśmy głęboko przekonani, że leży to w najlepszym interesie sportu ujeżdżeniowego. Wierzymy również, że uczynienie munsztuka opcjonalnym i dostosowanie sprzętu do psychologicznych i fizycznych potrzeb każdego konia ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia społecznej akceptacji tego sportu”.
Dla DTC kwestia munsztuka jest wciąż „sportową” i nie ma nic wspólnego z dobrostanem. Tym niemniej przynajmniej rozpoczęła się realna dyskusja. Jak na razie DTC proponuje wprowadzenie startów na wędzidle w 2025 roku w imprezach CDI3*, jako rodzaj testu dla tego rozwiązania. Zebrane dane będzie można później wykorzystać do ponownej oceny.
Znamienne, że mimo obecnych kontrowersji wokół ujeżdżenia, tylko dwie federacje krajowe (ze 136 należących do FEI) i dwie grupy interesu skomentowały tę rundę dyskusji. Oprócz Szwecji w projekt zaangażowane były niemiecki FN, Międzynarodowy Klub Jeźdźców Ujeżdżenia (IDRC) i Międzynarodowy Klub Trenerów Ujeżdżenia (IDTC). Jednak wszystkie trzy zgadzają się z DTC i nie widzą pilnej potrzeby ponownego rozważenia munsztuka jako obowiązkowego. Nie należy zatem oczekiwać zmiany przepisów przed 2026 r.
Wszystkie proponowane zmiany przepisów FEI: TUTAJ
Fot. Tomasz Zając