O projekcie nowego systemu szkoleniowego pisaliśmy 1 czerwca tego roku. Dzisiaj publikujemy oświadczenie autorów tego projektu odnoszące się do uwag zamieszczonych na internetowej stronie PZJ. Uwag, których autor lub autorzy pozostają skryci za maską anonimowości. A szkoda ...

Poniżej publikujemy treść oświadczenia przysłanego do redakcji z prośba o jego upublicznienie całemu środowisku jeździeckiemu:

 

Szanowny Państwo!

Ze zdziwieniem przeczytaliśmy informację od Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego przesłaną nam drogą mailową, a dotyczącą uwag do przekazanego projektu nowego systemu szkolenia i doszkalania kadr na potrzeby polskiego jeździectwa pn. „Zasady szkolenia kadr instruktorsko – trenerskich w jeździectwie”.

Niniejszym oświadczamy, że nie będziemy odnosili się do anonimowych uwag dotyczących złożonego przez nas projektu. Jesteśmy natomiast gotowi do spotkania z osobami, które mając rozeznanie w pracach nad systemem szkolenia w sporcie w Polsce i na świecie oraz osiągnięcia w dziedzinie szkolenia, mogłyby wnieść cenne, merytoryczne uwagi do naszego projektu.

Prosiliśmy Zarząd PZJ o niezwłoczne zorganizowanie spotkania poświęconego temu niezwykle ważnemu dla przyszłości polskiego jeździectwa zagadnieniu. Niestety temat nie został przez Zarząd PZJ podjęty.

Jednocześnie przypominamy, że po rozwiązaniu przez Zarząd Polskiego Związku Jeździeckiego zespołów zajmujących się nadzorem i modyfikacją systemu szkolenia, tj. Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE) oraz Zespołu Szkoleniowego (ZS), wszelkie działania szkoleniowe, w tym nadawanie stosownych uprawnień, są pozbawione autoryzacji PZJ.

Nasze powyższe stanowisko przedstawiliśmy Zarządowi PZJ z prośbą o jego opublikowanie. Niestety prosba ta nie została spełniona. Dlatego zwracamy się z uprzejmą prośbą do redakcji Świata koni aby niniejsze nasze stanowisko zostało upublicznione.  

Z poważaniem.

Wacław Pruchniewicz

Hubert Szaszkiewicz

Marcin Szczypiorski

 

W plikach do pobrania anonimowe uwagi do projektu zebrane przez  Wice Prezesa PZJ, Wojciecha Jachymka oraz opinia dr. Krzysztofa Skorupskiego.