W konkursie Pucharu Świata w ujeżdżeniu zwycięstwo odniosła Charlotte Fry, która tym samym powtórzyła swój sukces z zeszłego roku.
Rok temu amazonka wygrała PŚ w Amsterdamie na ogierze Everdale i tamten przejazd był dość mocno krytykowany i nie wszystkim się podobał. Zupełnie inaczej wyglądało to co Charlotte Fry zaprezentowała w sobotę z ogierem Glamourdale. Wysokie oceny zarówno za wykonanie techniczne jak i wrażenia artystyczne były w pełni zasłużone i złożyły się na wynik 89,840%.
Glamourdale był dzisiaj wspaniały. Pracujemy w domu nad wieloma elementami i dzisiaj widać było efekty. Cieszę się, że oceny to też potwierdziły. On zawsze był wyjątkowy, ale szczerze mówiąc staje się ciągle coraz lepszy. – powiedziała Charlotte Fry. Zwycięstwo w Amsterdamie było jej drugim w aktualnym sezonie (poprzednio wygrała w Londynie) i pozwoliło na awans w klasyfikacji PŚ na miejsce 12.
Drugie miejsce w konkursie PŚ zajęła inna reprezentantka Wielkiej Brytanii – Becky Moody. Jej przejazd na wałachu Jagerbomb był najbardziej harmonijny ze wszystkich. To co było widać to zgranie i zaufanie zawodniczki i konia, mniej dało się zauważyć pomoce jakich Becky Moody używała, jakby porozumiewała się z koniem tylko myślami. Jagerbomb nie rusza się tak spektakularnie jak np. Glamourdale, ale nadrabia to swoją lekkością, precyzją i rozluźnieniem. Wynik jaki ta para uzyskała w Amsterdamie – czyli 86,500% - jest nowym życiowym rekordem w konkursie Freestyle.
Po ostatnich zwycięstwach tym razem Isabell Werth/GER musiała uznać wyższość rywalek i zajęła miejsce trzecie. Razem z wałachem DSP Quantaz uzyskała wynik 85,265%. Na czwartej pozycji uplasowała się Nanna Skodborg Merrald/DEN dosiadająca ogiera Blue Hors Don Olymbrio (83,070%).
Wyniki: TUTAJ
Klasyfikacja PŚ: TUTAJ
Zdjęcia: FEI/Leanjo de Koster