Na listach startowych tych zawodów znaleźć można śmietankę jeźdźców z Europy Zachodniej.
Z Francji przyjechała bardzo mocna ekipa, a w niej Roger Yves Bost, Patrice Delaveau, Simon Delestre, Aymeric de Ponnat, Penelope Leprevost i Kevin Staut. W niemieckiej drużynie zobaczymy Davida Willa i Felixa Hassmanna. Z Wielkiej Brytanii przyjechała Laura Renwick a z Irlandii Jessica  Kürten. W drużynie gospodarzy startuje  Sergio Alvarez Moya.
To tylko niektóre z nazwisk doskonałych jeźdźców startujących w ten weekend w Hiszpanii.
Pomimo mocnej obsady i wysokiego poziomu premii finansowych rozgrywane po raz dwudziesty w  Gijón oficjalne zawody międzynarodowe są 6 kwalifikacją Furusiyya FEI Nations Cup 2014 europejskiej drugiej ligi, czyli Europejskiej Dywizji 2.

     Przypominamy, że po 5 kwalifikacjach w Europejskiej Dywizji 2 Furusiyya FEI Nations Cup 2014 prowadzi ekipa z Norwegii (255 pkt.) przed Danią (240 pkt.) i Polska (230 pkt.). Wydaje się jednak, że po piątkowym konkursie Pucharu Narodów nie uda się nam utrzymać tak wysokiej pozycji.
     W sobotnim konkursie Pucharu Narodów w Gijón wystartuje 12 drużyn. Tylko trzy z nich zdobędą punkty zaliczane do klasyfikacji łącznej Furusiyya FEI Nations Cup 2014. będzie to prowadząca w tabeli ekipa z Norwegii, znajdująca się tuż za nami ze stratą 60 pkt. ekipa z Włoch oraz znajdująca się na 6 miejscu z dorobkiem 150 pkt. drużyna z Austrii. Z wcześniejszych deklaracji wynika, że w Hiszpanii o punkty powinna jeszcze walczyć drużyna z Portugalii. Jak jednak wynika ze zgłoszeń , w Gijón zjawiło się tylko dwóch portugalskich skoczków. W konkursie Pucharu Narodów zabraknie więc portugalskiej drużyny.
Co ta sytuacja oznacza dla nas? Otóż dzięki obowiązującemu z w tym roku regulaminowi rozgrywania Furusiyya FEI Nations Cup wystarczy punty zdobędą tylko te drużyny, które wcześniej zadeklarowały taka chęć. Ekipy z Europejskiej Dywizji 2, które nie zadeklarowały walki o punkty i te z poza niej nie odbierają przeciwnikom punktów. Wystarczy więc, że wymienione try zespoły z Europejskiej Dywizji 2 ukończyły konkurs drużynowy (niekoniecznie awansując do drugiego nawrotu) by rozdzielić między siebie 270 pkt. rankingowych. Średnio wypada 90 pkt. Na ekipę! Oczywiście średnia realna jest wtedy, kiedy wszystkie wymienione drużyny ukończą konkurs i zajmą miejsca exe-quo. Ukończenie konkursu gwarantuje minimum 80 pkt. rankingowych.  Realnie oznacza to, że Austria co najmniej zrówna się z nami a Norwegia i Włochy odskoczą od nas na spory dystans. (Norwegia  będzie miała wynik 335 – 355 pkt., Włochy będą miały wynik 250 – 270 pkt. i jeszcze jeden start po punkty w Arezzo).
Warto pamiętać również o tym, że awansem do światowego Finału Furusiyya FEI Nations Cup 2014 w Barcelonie premiowane są z Europejskiej Dywizji  2 najlepsze drużyny. Ta z pierwszego miejsca w następnej edycji Furusiyya FEI Nations Cup startować będzie w elitarnym gronie Europejskiej Dywizji 1. Ta druga może to wywalczyć w Barcelonie zajmując tam miejsce w przedziale 1 – 8 (o czym pisaliśmy tutaj: http://www.swiatkoni.pl/news/8409,europejska-dywizja-2-czy-warto-walczyc.html).

     Kto wiec zwycięży w sobotnim konkursie Pucharu Narodów w Gijón? W dotychczas rozegranych 19 konkursach zespołowych w Gijón najczęściej, bo aż 8 razy wygrywali Francuzi. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji z  3 zwycięstwami są ekipy z Wielkiej Brytanii, Belgii i Hiszpanii. Po jednym zwycięstwie zanotowały drużyn z Irlandii i Holandii. Jak będzie w tym roku, kiedy konkurs ten zostanie rozegrany po raz dwudziesty? Niebawem będziemy wiedzieć.