W swojej stajni Marcus Ehning ma obecnie wiele bardzo dobrych koni. Ale ogier Stargold będzie chyba w tym sezonie gwiazdą świecącą najjaśniej.

 

Już wielokrotnie para ta pokazywała, że jest w stanie przejechać bezbłędnie najtrudniejsze parkury. I wczoraj po raz kolejny udowodniła, że należy obecnie do najlepszych na świecie.

 

W pierwszym nawrocie konkursu Grand Prix w Doha, dotowanego kwotą 410 000€ wystartowały 42 pary. Mimo, że parkur był bardzo trudny aż 18 par pokonało go bezbłędnie. Jako ostatni wystartował Jerome Guery/BEL na ogierze Quel Homme de Hus i pechowa zrzutka w potrójnym szeregu wykluczyła go z dalszego udziału w konkursie.

 

Drugi nawrót miał zadecydować o tym, kogo zobaczymy w decydującej rozgrywce. Sześć par pokonało go bez błędów - 3 z Holandii, 2 ze Szwecji i jedna z Niemiec. Jako pierwszy w rozgrywce wystartował Jur Vrieling/NED na siwym wałachu Long John Silver (Lasino – Corrado). Błąd w szeregu przekreślił szansę na zwycięstwo, ale ten 10-letni dopiero koń z pewnością wygra jeszcze nie jeden konkurs. Harrie Smolders/NED na Bingo du Parc przejechał bezbłędnie, ale przejazd ten nie należał do najszybszych i cenne ułamki sekund zawodnik stracił też w wyniku przytrzymania przed ostatnią☺ przeszkodą (38,75 s.). Maikel van der Vleuten/NED na wałachu Beauvillle Z miał zdecydowanie wyższe tempo niż Smolders i bezbłędny przejazd w czasie 36,73 s dał mu prowadzenie w konkursie.

 

Jednak nie utrzymał go zbyt długo bowiem jako następny na arenę wjechał Marcus Ehning/GER na ogierze Stargold. Zawodnik ten znany jest m.in. z tego, że jest mistrzem ciasnych zakrętów i potrafi jeździć szybko. I to po raz kolejny pokazał wczoraj pokonując parkur bezbłędnie w doskonałym czasie 33,98 s. Evelina Tovek/SWE na wałachu Winnetou de la Hamente pojechała najlepiej jak mogła tego dnia jednak nie zdołała pobić czasu Ehninga kończąc swój przejazd w czasie 36,51 s. Jadący jako ostatni Henrik von Eckermann/SWE na wałachu King Edward już w pierwszej części przejazdy był wolniejszy od Ehninga a zrzutka w podwójnym szeregu spowodowała, że para ta ostatecznie zajęła 5 miejsce (4/36,20 s).

 

Marcus Ehning był niezwykle szczęśliwy ze swojego sukcesu. Nie mogę uwierzyć w to co się stało. To jak Stargold skakał w oby nawrotach było po prostu niesamowite. A w rozgrywce to już naprawdę fruwał jakby miał skrzydła. Zwycięstwo w Doha jest pierwszym jakie Stargold odniósł w konkursie Grand Prix na zawodach rangi 5*.

 

Wyniki: TUTAJ

 

Zdjęcie: FB/alshaqabofficial/Łukasz Kowalski