W rozegranym wczoraj konkursie Rolex IJRC Top 10 Final zwycięstwo odniósł Scott Brash. Obok niego na podium stanęli Kent Farrington i Richard Vogel.
W 2014 roku Scott Brash po raz pierwszy w swojej karierze wygrał konkurs Rolex IJRC Top 10 Final. Dwa dni później zwyciężyli też w Rolex Grand Prix i to był początek drogi do zdobycia Rolex Grand Slam of Showjumping.
Cztery pary nie miały błędów w pierwszym nawrocie i zachowały największe szanse na zwycięstwo. W nawrocie drugim doskonale pojechał Richard Vogel/GER na ogierze Cloudio, który ryzykując prawie wszystko przejechał bezbłędnie w czasie 44,24 s. Co prawda w wynikach miał on 4 pkt z pierwszego nawrotu, ale jadący po nim zawodnicy albo byli wolniejsi, albo robili błędy. Tym samym z każdym kolejnym przejazdem Vogel piął się do góry w klasyfikacji.
Po tym jak błędy mieli także Steve Guerdat/SUI i Gilles Thomas/BEL tylko dwóch zawodników miało szansę by pokonać zawodnika z Niemiec. Scott Brash miał w jednym z zakrętów duży problem – jego klacz Hello Chadora Lady myślała, że do skoczenia jest podwójny szereg – ale klasa i doświadczenie Brasha pozwoliło uratować sytuację. Ostatecznie ukończył on swój przejazd bez błędów w czasie 45,63 s i objął prowadzenie. Jako ostatni wystartował Kent Farrington/USA na klaczy Toulayna, który uzyskał czas 45,79 s i uplasował się na 2 miejscu.
Scott Brash: Przyznam, że mój przejazd mógłby być lepszy. Chadora to ambitna i szybka klacz. Chciała skakać w tym konkursie i to spowodowało chwilę nieporozumienia przy najeździe na czwartą przeszkodę. Ale to też mój błąd, mogłem przewidzieć, że tak się może wydarzyć. Ale pozostała część przejazdy poszła zgodnie z planem i cieszę się, że wygraliśmy.
Kent Farrington: Moja strategia dzisiaj nie była dobra. I nie jestem z siebie zadowolony. Widziałem jak pojechał Scott i chciałem by mój przejazd był bardziej płynny. Moja klacz jest z natury bardzo szybka i sądziłem, że to wystarczy. Wielu zawodników miało błąd na przedostatniej stacjonacie, więc trochę zwolniłem w najeździe do tej przeszkody. Przez to wypadem trochę z zaplanowanej linii i do ostatniego oksera musiałem zrobić jedną foulę więcej niż inni. To nie był dobry plan.
Richard Vogel: Jestem bardzo zadowolony jak Cloudio się zaprezentował. Ale też trochę zły z błędu w pierwszym nawrocie, gdzie mieliśmy małe nieporozumienie. To młody koń, jest tu po raz pierwszy. I niesamowite jak doskonale odnajduje się w takiej atmosferze.
Wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: IJRC/F.Petroni, CHI Geneve
Szukaj
Zaloguj się








